Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Wpadł mężczyzna, który dla okupu chciał porwać dziecko

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Mężczyzna żądał od rodziców dwumilionowego okupu. Groził, że jeśli nie dostanie pieniędzy porwie dziecko. 23-latek wpadł, a prokurator przedstawił mu zarzuty przygotowania do uprowadzenia.

Trzy tygodnie zajęło policji ustalenie i zatrzymanie, jak się okazało 23-letniego mężczyzny, który chciał uprowadzić dziecko dla okupu. Rzecz nie była łatwa, gdyż sprawca wiedział, jak skutecznie zakamuflować swoją tożsamość.

O porwaniu jego córki mówiła cała Polska. "Chciałem, żeby nasza rodzina znów była razem"

Porywacz zaczął od wysłania do pewnego suwalczanina SMS-a, w którym groził, że jeśli pokrzywdzony w ciągu 48 godzin nie przygotuje dwóch milionów, jego dziecko zostanie porwane. Na dowód, że to nie żart podał, że między innymi wie, jak nazywa się dziecko.

- Natychmiast o tej sprawie zostali zaalarmowani policjanci z Centralnego Biura Śledczego. W działaniach wspierali ich policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze ustalili, gdzie przebywa szantażysta. Mężczyzna został zatrzymany w Suwałkach - mówi rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa.

Zaskoczonego 23-letniego Podlasianina policjanci ujęli (w zeszłym tygodniu) na chodniku jednego z suwalskich osiedli. Jego tożsamość mundurowi ustalili między innymi dzięki telefonicznej karcie SIM.

- Policjanci zebrali informacje nie tylko, jak i gdzie została kupiona i zarejestrowana karta SIM, ale również ustalili również, kto mógł być jej nabywcą - dodaje podinsp. Tomasz Krupa.

3-letnia Amelka i jej mama już są bezpieczne. Dwaj porywacze zostali wczoraj aresztowani

Niedoszły porywacz został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące przygotowania do uprowadzenia zakładnika (małoletniego dziecka) i usiłowania wymuszenia rozbójniczego.

- Zatrzymany mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Obecnie jest pod dozorem policji, ma zakaz opuszczania kraju, a także zakaz kontaktowania się i zbliżania do rodziny pokrzywdzonego - informuje Adam Białas, naczelnik wydziału śledczego białostockiej prokuratury okręgowej.

Zatrzymanemu Podlasianinowi za przygotowania do porwania grozi do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast za wymuszenie rozbójnicze do lat 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna