Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Wyrzuceni z pracy związkowcy wygrali w sądzie

(yes)
Bogusław Brynda (z lewej) i Jarosław Żaborowski podczas procesu Stanisława Biłdy występowali jako oskarżyciele posiłkowi.
Bogusław Brynda (z lewej) i Jarosław Żaborowski podczas procesu Stanisława Biłdy występowali jako oskarżyciele posiłkowi.
Stanisław Biłda, szef suwalskiego PKS, zapłaci 8 tys. zł grzywny i prawie 1800 zł innych kosztów.

To konsekwencje bezprawnego zwolnienia dwóch działaczy związkowych.

Za wykroczenie prezes odpowiadał na wniosek Państwowej Inspekcji Pracy. Wczoraj wyrok z pierwszej instancji utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Suwałkach.

Uznał, że obwiniony dopuścił się zarzucanych mu czynów. W związku z tym musi ponieść konsekwencje.

Dostali dyscyplinarki

Szef PKS, jak informowaliśmy, zwolnił w trybie natychmiastowym Bogusława Bryndę, przewodniczącego Wolnego Związku Zawodowego Kierowców i Jarosława Żaborowskiego, szefa Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKS w Suwałkach. Obu zarzucał działalność na szkodę firmy, która miała polegać m.in. na wypowiadaniu się w "Gazecie Współczesnej" o złej kondycji finansowej PKS.

"Zapomniał" jednak wcześniej, co nakazuje ustawa, zasięgnąć opinii organizacji związkowych. Z racji pełnionych funkcji Brynda i Żaborowski podlegali szczególnej ochronie prawnej. Sprawę przeciw prezesowi Biłdzie skierowała do sądu Państwowa Inspekcja Pracy. Odbyło się kilka rozpraw. S. Biłdę skazano w pierwszej instancji na karę grzywny. Jego obrońca złożył jednak apelację.

Bez wątpliwości

Sąd Okręgowy uznał wczoraj, że prezes popełnił zarzucane mu wykroczenie. Wcześniej Bogusława Bryndę i Jarosława Żaborowskiego przywrócono do pracy. - Sprawiedliwości stało się w końcu zadość - mówił wczoraj Żaborowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna