Suwałki: Złoża żelaza tkwią w ziemi. Wielkie bogactwo czy drugi Śląsk?

- Tylko w Polsce jest inaczej - narzeka Jerzy Ząbkiewicz, suwalczanin, jeden z najlepszych w kraju znawców tej problematyki. - Czas w końcu to zmienić.

Kiedy podobne opinie słyszą działacze ekologiczni, czy przedstawiciele branży turystycznej, łapią się za głowy.

- Suwalszczyzna stanie się drugim Śląskiem - twierdzą.

Kto ma rację? Niczego nie rozstrzygamy. Chcemy poznać opinie obu stron. Dlatego organizujemy w Suwałkach specjalną debatę. Udział w niej może wziąć każdy. W charakterze prelegentów wystąpią Jerzy Ząbkiewicz, Krzysztof Wolfram z Fundacji Zielone Płuca Polski, Krzysztof Masłowski z Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej, przedstawiciele dwóch największych partii, czyli PO i PiS oraz Dominik W. Rettinger, scenarzysta filmowy, pisarz, autor wydanej niedawno książki zatytułowanej "Klasa". To ta publikacja sprowokowała nas do dyskusji na temat złóż. Bohaterowie książki są gotowi niemal na wszystko, byleby tylko na suwalskim bogactwie zarobić.

Fragment powieści, którą czyta się jednym tchem, opublikujemy w naszej gazecie 26 września - razem z obszerną relacją z debaty.

Czy coś ona zmieni? Rettinger uważa, że przynajmniej warto o tym poważnie porozmawiać i być może dać do myślenia rządzącym. Bo gigantyczne, szacowane na setki miliardów dolarów bogactwo zalega pod ziemią i nikt tym się nie zajmuje. A decyzja o wydobywaniu rud sprawiłaby, że Suwalszczyzna stałaby się znacznie bogatsza, a tym samym - cały kraj.

- W naszych złożach znajduje się mnóstwo strategicznych pierwiastków - mówi Ząbkiewicz. - Każdy kraj chciałby czymś takim dysponować.
Jego zdaniem, cały problem polega na tym, że na kwestię wydobywania złóż patrzy się wciąż przez pryzmat lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy władze chciały budować kopalnię. Od tego czasu dokonał się technologiczny przełom w wielu dziedzinach.

- Te rudy można by wydobywać i wstępnie przerabiać głęboko pod ziemią - dodaje Ząbkiewicz. - A potem wywozić na Śląsk. Środowisko naturalne na tym by nie ucierpiało.

W powodzenie takiego przedsięwzięcia nie wierzą jednak nie tylko ekolodzy, ale też część ekonomistów. Ich zdaniem, koszty wydobycia rudy z kilkusetmetrowej głębokości byłyby tak duże, że to by się po prostu nie opłacało. Poza tym, na światowych rynkach podobnych surowców jest stosunkowo dużo, a ich ceny - stosunkowo niskie.

Kto kogo przekona, okaże się już we wtorek.

Partnerem debaty jest Suwalski Ośrodek Kultury. Natomiast patronami prasowymi Radio 5 oraz portal Suwalki24.pl.

Na debatę może przyjść każdy

Debata odbędzie się we wtorek w Suwalskim Ośrodku Kultury, ale w budynku znajdującym się przy ul. Noniewicza 71.

Zapraszamy wszystkich na godz. 16.30.