Spór ciągnie się już od wielu miesięcy. Suwalskie władze zdecydowały o znacznym zwiększeniu stawki za wody opadowe, czyli te, który z danego terenu wpływają do kanalizacji.
Spółdzielcy poszkodowani
Okazało się, że uchwała suwalskich radnych dotyczy praktycznie tylko mieszkańców spółdzielni. Lokatorzy prywatnych domów czy też komunalnych płacić już nie będą musieli. I choć dla pojedynczego miesz-kańca nie jest to specjalne obciążenie, w skali największej spółdzielni zbierze się nawet po kilkaset tysięcy złotych rocznie. Wcześniej podobne kwoty ograniczały się do kilkunastu tysięcy.
Wprowadzenie uchwały suwalskie władze tłumaczyły koniecznością utrzymania miejskiej kanalizacji. Brakuje bowiem pieniędzy na jej remonty.
Władze trzech największych w mieście spółdzielni uznały jednak, że tak robić nie można. Zakwestionowały zarówno zawarte w uchwale stawki, sposób ich ustalania (m.in. na podstawie danych meteorologicznych o średnich opadach), jak i to, że nie odnosi się ona do wszystkich mieszkańców.
Sprawa i w sądzie, i u wojewody
Sprawa znalazła się ostatecznie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Białymstoku. Tam jednak wniosek spółdzielni został oddalony. Uchwałę radnych uznano za zgodną z prawem. Od tego postanowienia spółdzielnie się odwołały. W najbliższych miesiącach sprawą powinien się zająć Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.
Ale to nie koniec. Kilka tygodni temu suwalscy radni znowelizowali uchwałę sprzed roku, także w kwestii wód opadowych. I wprowadzili tam stawki, które zdaniem władz suwalskich spółdzielni są nie do zaakceptowania.
- To są wyliczenia wzięte z sufitu - twierdzą spółdzielcy. - W dodatku wciąż mamy do czynienia z traktowaniem jednych mieszkańców lepiej, drugich - gorzej. Jak jesteś lokatorem spółdzielni, musisz płaci. Jak nie jesteś - już nie.
Tę uchwałę trzy największe spółdzielnie zaskarżyły na razie do wojewody. Jego decyzji w tej kwestii można spodziewać się w najbliższych tygodniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?