Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Suwalskie władze chcą zaprosić Polaków z Kazachstanu. Dostaną mieszkanie i pracę

Helena Wysocka
Helena Wysocka
H. Wysocka
Czteroosobową rodzinę Krystynę i Eugeniusza Taczanowskich z Kazachstanu chcą zaprosić władze Suwałk. Kobieta ma polskie korzenie i jest lekarką. Miasto zapewni im mieszkanie i pracę

Od kilku lat napływają do Ratusza prośby osób z polskimi korzeniami mieszkającymi w Kazachstanie w sprawie przyjęcia ich do miasta i osiedlenia w trybie repatriacji. W ostatnim czasie tych wniosków jest znacznie więcej - minimum jeden w tygodniu.
26 lutego wpłynęła do urzędu miasta drogą elektroniczną prośba rodziny Taczanowskich. Składa się ona z czterech osób - Krystyna, jej mąż Eugeniusz i dzieci - czteroletnia Nel oraz roczny Artiem.

Kobieta jest absolwentką Uniwersytetu Medycznego w mieście Astana i w 2013 r. otrzymała dyplom lekarza-epidemiologa. Posiada specjalizację i certyfikaty Wyższej Szkoły Zdrowia Publicznego oraz lekarza dietetyka/nutricjologa. Aktualnie pracuje jako dietetyk. Z kolei jej mąż również posiada wyższe wykształcenie i pracuje w firmie naftowo-gazowej jako menedżer ds. zakupów.

Władze miasta zapewnią im mieszkanie komunalne o pow. 55m2, które pierwotnie było przeznaczone
pod wynajem dla lekarzy z Białorusi. Ostatecznie Szpital Wojewódzki w Suwałkach zrezygnował z tego mieszkania i może być ono przeznaczone dla rodziny Taczanowskich. Lokal zostanie wyposażony w meble, sprzęt AGD oraz RTV. Rodzina przez dwa lata nie będzie musiała płacić czynszu. Samorząd deklaruje też pomoc w znalezieniu pracy, a także miejsca w żłobku i przedszkolu dla dzieci.

- Udzielanie realnej pomocy Polakom zamieszkałym na terenach azjatyckich republik ZSRR, którzy znaleźli się tam wskutek deportacji, zesłań i prześladowań narodowościowych lub politycznych, w celu ich powrotu do kraju jest moralnym obowiązkiem Rzeczypospolitej Polskiej, w tym szczególnie organów sprawujących władzę. Dlatego też podjęcie tej uchwały jest celowe i zasadne - argumentuje prezydent miasta Czesław Renkiewicz.

Decyzja w sprawie przyjęcia repatriantów leży w gestii rady miasta. Ta zajmie się wnioskiem prezydenta podczas środowego posiedzenia.

Dodajmy, że pierwszą rodzinę z Kazachstanu Suwałki przyjęły 17 lat temu. Natomiast w 2015 roku dały schronienie uchodźcom z Doniecka (Ukraina).

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto