Było to niezbędne, żeby prowadzący śledztwo w tej sprawie mogli przynajmniej panią prokurator przesłuchać. O ewentualnej winie decydowałby sąd.
Afera wybuchła we wrześniu 2005 roku. Prokuratura zgromadziła dowody dotyczące korupcji w suwalskim sądzie. Dwie sędzie miały brać łapówki za wydawanie różnego rodzaju rozstrzygnięć. Przy okazji wyszło też, że do nieprawidłowości doszło podczas egzaminu aplikanckiego, który odbywał się w suwalskim sądzie. Zdawała go m.in. Karolina, córka prokurator Elżbiety K. Zdaniem organów ścigania, sędzia Grażyna Z. dostarczyła Karolinie odpowiedzi na pytania, dzięki czemu zdała ona egzamin najlepiej ze wszystkich. Parę dni później rodzina się odwdzięczyła - Elżbieta K. zaprosiła sędzię na wystawną kolację.
Obie panie znały się od wielu lat. Elżbieta K. szefowała w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych suwalskiej prokuraturze. Grażyna Z. była natomiast jej podwładną. Dopiero parę lat później przeszła do pracy w sądzie, gdzie zrobiła błyskawiczną karierę.
Po wybuchu afery egzamin Karoliny K. został unieważniony.
Śledztwo w tej sprawie zostało wyłączone do osobnego postępowania. Zajęła się tym prokuratura w Gdańsku. Ta wystąpiła o pozbawienie immunitetu prokurator Elżbiety K. W czerwcu ub.r. sąd dyscyplinarny I instancji się na to zgodził. K. odwołała się jednak od tego rozstrzygnięcia. Z nieznanych powodów kolejne terminy rozpraw były odraczane. Dopiero niedawno zapadła ostateczna decyzja: nie ma zgody na pozbawienie immunitetu.
Powód jest nieznany. Uzyskanie jakiejkolwiek informacji na ten temat było wczoraj niemożliwe, bo prokuratorski rzecznik dyscyplinarny choruje, a szef sądu jest na urlopie.
Prokurator Elżbieta K. pracuje obecnie w Białymstoku. Od czasu wybuchu afery jest zawieszona w czynnościach. Wobec niej toczy się wciąż postępowanie dyscyplinarne. Może otrzymać np. karę upomnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?