Kołduny, pierekaczewniki, bielusze - to potrawy, które podczas bajramu z pewnością pojawią się na świątecznych stołach w domach podlaskich muzułmanów. Na ich przygotowanie tatarskie gospodynie rezerwują nawet kilka dni.
- Każde z naszych tradycyjnych dań jest bardzo pracochłonne. Nie ma co się zatem dziwić, że zdecydowana większość gospodyń wykonuje je tylko i wyłącznie na święta - wyjaśniła Dżenneta Bogdanowicz, która prowadzi kwaterę agroturystyczną w Kruszynianach koło Krynek.
Ubój nikogo nie rusza
Zanim wyznawcy islamu zasiądą do świątecznego posiłku, wezmą udział w uroczystych nabożeństwach, jakie zostaną odprawione w bohonickim i kruszyniańskim meczecie. W tym roku rozpoczną się one w niedzielę o godz. 10. Zgodnie z tradycją, zaraz po wspólnej modlitwie dokonany zostanie rytualny ubój byków.
- Muzułmańska rodzina powinna przynajmniej raz ofiarować takiego byka na któreś z naszych świąt. Powinny to być okazałe, zdrowe i młode zwierzęta. W tym roku w Bohonikach będziemy składać w ofierze aż trzy byki. Rytualny ubój zwierząt obserwują wszyscy zebrani. Byk musi być zwrócony w stronę Mekki - mówi Eugenia Radkiewicz z podsokólskiej wsi Bohoniki.
Mięso z zabitych zwierząt dzielone jest wśród wiernych.
- Takie dzielenie się mięsem jest dla muzułmanów tym samym, czym dla katolików opłatek czy święconka. U nas nazywa się to sadogą - dodała mieszkanka Bohonik.
W tym roku Kurban Bajram przypada na sylwestra. Muzułmański nowy rok, rozpocznie się wprawdzie za kilka miesięcy, ale 31 grudnia wielu wyznawców islamu będzie bawiło się na sylwestrowych balach w Bohonikach i Kruszynianach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?