Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17.30 w Białymstoku na ulicy Konopnickiej. Tam do siedzącego na ławce przy bloku 15-latka podszedł nieznajomy mężczyzna i towarzysząca mu kobieta. Zażądali od napotkanego chłopaka wydania jego telefonu komórkowego.
Gdy zaczęli szarpać i popychać nastolatka ten oddał im swój warty około 200 złotych aparat. Wtedy sprawcy odeszli. Powiadomieni o rozboju policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Dojeżdżając zauważyli na ulicy Branickiego jak ta sama para napastników podeszła do czekającego na autobus 17-latka.
Przytrzymując nastolatka zaczęli go szarpać i przeszukiwać kieszenie. Jednak na widok nadjeżdżającego radiowozu zostawili swoją ofiarę i rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani przez policjantów Wydziału Patrolowo Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Mundurowi odzyskali także skradziony wcześniej telefon.
Sprawcami okazali się dobrze znani już funkcjonariuszom 30-letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego i 25-letnia białostoczanka. Badanie alkomatem wykazało, że oboje byli pijani. Kobieta miała 1,4 promila alkoholu w organizmie, a mężczyzna o blisko 0,4 promila więcej. Para trafiła do policyjnego aresztu. Teraz jej postępowaniem zajmie się sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?