Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęście razy trzy

J. Usakiewicz, A. Piotrowska
Szczęśliwa mama razem ze swoimi pociechami Michałkiem, Kamilką i Anitką
Szczęśliwa mama razem ze swoimi pociechami Michałkiem, Kamilką i Anitką J. Usakiewicz
Brańsk. Pierwsze od kilkudziesięciu lat trojaczki z powiatu bielskiego urodziły się 10 sierpnia w PSK w Białymstoku. Mama i dzieci od dwóch dni są już w rodzinnym domu w Brańsku.

- Pracuję w bielskim szpitalu już 31 lat i nie było u nas przypadku narodzin trojaczków - mówi pielęgniarka z oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego.

Dwie niespodzianki

- To, że będę mamą bliźniąt dowiedziałam się podczas pierwszej wizyty u lekarza. Byłam trochę zaskoczona, ale bardzo szybko oswoiłam się z tą myślą - mówi szczęśliwa mama, Katarzyna Godlewska, nauczycielka języka angielskiego. - Nie był to jednak koniec niespodzianek. Po kilku tygodniach, podczas drugiej wizyty, lekarz powiedział, że urodzę jednak trójkę maluchów. O dziwo, ciąża przebiegła bez powikłań i problemów. Lekarze od początku przygotowywali mnie do porodu metodą "cesarskiego cięcia";. Mimo doskonałej opieki i szczegółowych informacji na temat porodu, miałam niewielkie obawy - na szczęście niepotrzebnie.
Maluchy przyszły na świat po normalnej 37-tygodniowej ciąży w odstępach minutowych w czasie od 11.23 do 11.25, w kolejności: Michał ważył 2730 g, jak na mężczyznę przystało najwięcej, Kamila - 2600 g, Anita - 2180 g. Trojaczki mają jeszcze starszą sześcioletnią siostrę Izę, która na razie nie wie, co się w jej domu dzieje. Nie odchodzi jednak od łóżeczka noworodków i mówi, że wszystkie kocha tak samo mocno.

Dużo dzieci, dużo pracy

Maleństwa są zdrowe. Wszystkie badania przeszły pomyślnie.
- Bardzo się cieszę, że moje dzieci są zdrowe, tyle nasłuchałam się różnych opowieści o problemach związanych z ciążą mnogą, że aż strach pomyśleć. Niech rosną zdrowo, bo to jest najważniejsze - mówi wzruszona mama.
- Wychowanie wielu dzieci naraz wiąże się z większymi obowiązkami i problemami - mówi Mirosława Jakubowska, ordynator oddziału dziecięcego szpitala w Bielsku Podlaskim. - Mogą pojawić się kłopoty podczas karmienia piersią, ponieważ kobieta "zaprogramowana" jest na wykarmienie jednego dziecka. Potrzebna jest też dodatkowa opieka. Kilkoro dzieci najczęściej potrzebuje jednocześnie karmienia, przewijania, przytulania - to trudne. Aspekt materialny też jest ważny. Wiadomo, znacznie zwiększają się koszty na pieluszki, wózeczki, łóżeczka i inne niezbędne rzeczy.
Władze miasta Brańsk są dumne z tego, że właśnie tu urodziły się pierwsze, od tak dawna, trojaczki w powiecie i zadeklarowały pomoc w ich wychowaniu.
- Jeszcze nie wiemy, jak dokładnie nasza pomoc będzie wyglądała. Z pewnością nie pozostawimy tej sprawy bez echa. Myślę, że będzie to pomoc finansowa - powiedział Andrzej Charyton, zastępca burmistrza.
Gazeta Współczesna życzy maluchom oraz dzielnej mamie wiele zdrowia, radości, ale też i wzajemnej cierpliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna