Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef podlaskiego związku więziennictwa oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd sprawdza, czy był chory

(hel)
Archiwum
Szef podlaskiego związku zawodowego pracowników więziennictwa, oskarżony o jazdę po pijanemu, przypomniał sobie, że w przeszłości był pod opieką specjalistów. Sąd musi więc powołać biegłego, aby ustalił stan zdrowia funkcjonariusza.

Choć akt oskarżenia w tej sprawie trafił do augustowskiego sądu w lipcu, proces jeszcze się nie rozpoczął i nie wiadomo kiedy to nastąpi. Pierwsze posiedzenie zostało przełożone, ponieważ związkowiec musiał uczestniczyć w ważnej dla pracowników więziennictwa uroczystości.

Na kolejnym terminie sprawa też spadła z wokandy, bo oskarżony poinformował sąd, że od pewnego czasu szwankuje mu zdrowie. Sąd chce teraz wiedzieć, czy miało to wpływ na zachowanie oskarżonego w dniu zatrzymania. Gdy otrzyma opinię biegłego, wyznaczy kolejny termin.

Mężczyzna, przypomnijmy, ponad rok temu wracał z policyjnej, suto zakrapianej imprezy, która odbywała się w Przewięzi koło Augustowa.

Według aktu oskarżenia, kilka kilometrów za ośrodkiem zatrzymała go „drogówka”. Badanie alkomatem wykazało 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Związkowiec został oskarżony o jazdę po pijanemu i nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań.

Policjant strzelił w stronę kibica, został skazany. "To groźny wyrok dla całej służby"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna