Równo rok po otwarciu w Mońkach powiatowej instytucji zajmującej się przywracaniem sprawności niepełnosprawnym, oni sami i ich opiekunowie mają powody do zadowolenia. Poszkodowanym przez los wraca chęć do życia.
Warsztat Terapii Zajęciowej powstał w budynku po byłym komitecie PZPR. W przystosowanych do potrzeb niepełnosprawnych pomieszczeniach są pracownie, w których instruktorzy przywracają im sprawność manualną i intelektualną.
- Bo w swoich środowiskach czują się odrzuceni, a rodzina nie zawsze ma czas na dopilnowanie ułomnych dzieci - mówią opiekunowie 20 już prawie dorosłych osób.
Placówka jest przeznaczona dla osób z odleglejszych miejscowości, bo monieccy niepełnosprawni znaleźli już podobne miejsce w Ośrodku Samopomocy Społecznej. Ideą WTZ jest przywracanie aktywności społecznej i zawodowej.
- To po to, aby i oni mieli szansę na znalezienie pracy - powiedziała Maria Konaszewska, szefowa WTZ.
Tymczasem w Mońkach nie ma jeszcze zakładów pracy chronionej, zaś pracodawcy unikają jeszcze zatrudniania osób upośledzonych fizycznie i umysłowo.
Całą grupę spotkaliśmy podczas zajęć na siłowni, która mieści się w budynku pływalni.
- Oni bardzo lubią te zajęcia i cieszą się z pokonania trudnych ćwiczeń - mówił ich instruktor.
Adam Łabasiuk ma już nawet pierwsze sukcesy w trójboju siłowym olimpiad specjalnych. Bez wysiłku podnosi 55-kilogramową sztangę.
- Moi idole to Mariusz Pudzianowski i Bruce Lee - stwierdził Adam.
Najsilniejszy jest jednak Andrzej Rutkowski, który dźwiga 75 kg i marzy o występie na olimpiadzie dla niepełnosprawnych.
Siłownia i pływanie jest ich ulubioną formą rehabilitacji. Tam czują się najlepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?