Papierowe dzienniki odejdą do lamusa? Jeszcze nieprędko. Jednak niektóre szkoły z naszego regionu mają już nowoczesne, elektroniczne dzienniki. Na ich wprowadzenie zdecydował się właśnie Zespół Szkół nr 2 w Grajewie. Za kilka miesięcy pojawią się także w III LO i "wecie" w Łomży.
Wystarczy jedno kliknięcie
- Mamy taki dziennik już od czterech lat. Tych tradycyjnych już nie prowadzimy - mówi Artur Wierzbowski, dyrektor Gimnazjum w Piątnicy.
Teraz wszystkie oceny uczniów, frekwencja oraz uwagi wpisywane są do specjalnej witryny. Każdy uczeń i nauczyciel posiada swoje własne konto. Dzięki temu rodzice nie muszą spotykać się z nauczycielami, by poznać wyniki w nauce swoich pociech. Wystarczy zalogować się do systemu z dowolnego komputera podłączonego do Internetu.
- Nauczyciele umieszczają w systemie także program zajęć. Są w nim dane osobowe i kontaktowe uczniów. Możemy z niego wysłać wiadomość do rodziców. Ogranicza to prace papierkowe - dodaje Wierzbowski.
Stały dostęp do ocen i uwag o uczniach mobilizuje ich także do pracy. Nauczyciele cieszą się, że nie muszą nosić ze sobą starych dzienników. Szkoły starają się odpowiadać na potrzeby uczniów, rodziców i nauczycieli.
- Trzeba się rozwijać. To także podoba się młodym ludziom - tłumaczy Anna Izabela Mikucka, wicedyrektorka ZS nr 2 w Grajewie.
A gdy nie ma prądu...
- Możemy te dzienniki też drukować - uspokaja Wierzbowski.
W Publicznym Gimnazjum nr 8 w Łomży oprócz e-dziennika są jeszcze te tradycyjne. Dyrektorzy zapewniają też, że wszystkie dane zamieszczane w serwisie są bezpieczne, a firmy, które zakładają te programy jednocześnie je administrują.
Warunkiem wdrożenia przez szkołę elektronicznego dziennika jest posiadanie komputerów i łącza internetowego. Najlepiej, żeby komputer znajdował się w każdej sali. To jednak generuje koszty, dlatego nie każda szkoła zmienia dzienniki.
- Same komputery to wydatek rzędu 50 tysięcy złotych - mówi Grażyna Chodnicka, dyrektorka III LO w Łomży.
Zebrania. Mają sens?
W piątnickim Gimnazjum frekwencja rodziców na wywiadówkach spadła o 10 proc.
- To naprawdę jest niewiele. Rodzice świadomi, którym zależy na nauce uczniów zawsze przyjdą na zebranie - mówi dyrektor.
Rodzice powinni odwiedzać szkoły i rozmawiać z nauczycielami o tym, co wyczytają z dziennika elektronicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?