Szlachetna Paczka. Szlachetny gest piłkarzy Jagiellonii Białystok [ZDJĘCIA]

Pan Jerzy jest polonistą i przez niemal 20 lat uczył języka polskiego w licznych placówkach edukacyjnych. Niestety w 2013 roku utracił pracę i tym samym jedyne źródło dochodu. Mimo przeciwności losu i problemów ze zdrowiem, nie poddaje się i opiekuje się samotną, mocno już chorą ciocią.

- Oboje, mimo wielu problemów, zachowują pogodę ducha. Rodzina jest dla siebie wzajemnym wsparciem. Nawet gdy ma trudności w zaspokojeniu podstawowych potrzeb - mówi Aleksandra Lulewicz z podlaskiej Szlachetnej Paczki.

Wśród najpotrzebniejszych rzeczy, jakich potrzebuje rodzina wskazała na żywność, środki czystości i podstawowy sprzęt agd (m.in. naczynia do na kuchenkę gazową, czajnik i sokownik) oraz laptop dla pana Jerzego, by mógł pracować w internecie i w ten sposób zarabiać pieniądze na utrzymanie.

- Jagielonia już kolejny raz przygotowuje paczkę. Robimy to, bo wiemy, że ta pomoc jest potrzebna. W szatni postanowiliśmy, że co roku będziemy wspierać jedną rodzinę i finansować paczkę dla niej. Że stworzymy taką klubową tradycję - zapewnia Rafał Grzyb. - Teraz będziemy robili konkretne zakupy, na potrzeby konkretnej rodziny. Mamy listę i będziemy zapełniali nasze wózki potrzebnymi artykułami i towarami.

Jak przyznał Rafał Grzyb, w akcji Szlachetnej Paczki uczestniczy już trzeci raz. Natomiast Patryk Klimala w szlachetnych zakupach debiutował.
- Wart o pomagać innym, a my jako Jagiellonia, jako zawodnicy zdecydowaliśmy się na ten krok. To nie będą jakieś wielkie rzeczy, ale bedzie ich sporo, więc na dłuższy czas naprawdę możemy tej rodzinie pomóc - uważa Klimala.

W tym roku Szlachetna Paczka wspomoże ponad tysiąc podlaskich rodzin. Paczka, do której towary kupili w sobotę piłkarze Jagiellonii trafi do pana Jerzego i jego cioci 8 lub 9 grudnia.