Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokująca kampania podlaskiego SLD

Magdalena Kleban, (semi) [email protected]
Kandydaci na parlamentarzystów SLD przez trzy dni w czerwonym autobusie objeżdżali województwo podlaskie. Do Białegostoku przyjechali z piosenkami Kazika Staszewskiego w tle.
Kandydaci na parlamentarzystów SLD przez trzy dni w czerwonym autobusie objeżdżali województwo podlaskie. Do Białegostoku przyjechali z piosenkami Kazika Staszewskiego w tle.
Kazik Staszewski, znana postać polskiej sceny rockowej, lider zespołu Kult, wróg "komuny" pozwolił wykorzystać swoje piosenki w kampanii SLD - tak można było pomyśleć, widząc prezentację kandydatów podlaskiej lewicy w Białymstoku.

- Nigdy byśmy nie zgodzili się na wykorzystanie utworów Kazika Staszewskiego przez jakąkolwiek partię, a w przypadku SLD to już w ogóle jakaś abstrakcja... - oburza się menadżer Staszewskiego.

Kazik nie oddał "Celiny"

Kiedy kandydaci SLD wjeżdżali we wtorek na prezentację, towarzyszył im nie tylko łopot czerwonych, partyjnych flag, ale i szlagier Kazika Staszewskiego "Celina". Zresztą nie tylko ten. Zaskoczenia tym repertuarem nie kryli przybyli na konferencję dziennikarze. Zaskoczony był też Piotr Wieteska, menadżer Staszewskiego oraz jego zespołów Kult i KNŻ.

- To pierwsza informacja, jaka do nas dotarła, o wykorzystaniu utworów Kazika Staszewskiego w trakcie kampanii wyborczej. Jeżeli jest to prawda, to zapewniam, że na pewno nie wyrażaliśmy zgody na ich użycie i ktoś zrobił to samowolnie - powiedział Wieteska.

Bo powiedzieć o Kaziku, że nie jest on fanem lewicy, to mało. Swojej niechęci często dawał wyraz zarówno w piosenkach (np. pamiętna krytyka premiera Józefa Oleksego w utworze "Łysy jedzie do Moskwy" za udział w obchodach 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej, kiedy rosyjska armia kończyła pacyfikację Czeczenii), wywiadach, jak i felietonach.

SLD: Kazik to przypadek

- Nawet nie zauważyłem, że to Kazika było słychać w czasie przyjazdu naszych kandydatów - twierdzi Bogdan Budzisz, sekretarz podlaskiego SLD. - Ale to i tak DJ puszczał te utwory. Nasza partia w to nie ingerowała. Mamy z nim tylko podpisaną umowę-zlecenie na oprawę muzyczną. I mogę zapewnić, że ten zleceniodawca ma wszystkie niezbędne zezwolenia, uiszczone zostały też opłaty ZAIKS-owskie.

Zapewnia też, że nie było intencją SLD wykorzystywanie akurat utworów Kazika.
Wieteska zapowiedział, że sprawą zainteresuje się. Nie wykluczył podjęcia kroków prawnych, jeśli utwory Staszewskiego wykorzystano bezprawnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna