Szpital w Hajnówce ze względu na brak personelu musiał wstrzymać przyjęcia na oddział chorób wewnętrznych. SOR pracuje normalnie i nadal obsługuje trzy powiaty.
Przeczytaj też: Koronawirus - Białystok i woj. podlaskie - RAPORT
- To, że wstrzymaliśmy przyjęcia na oddział chorób wewnętrznych nie oznacza, że nie mamy pacjentów, którzy nie muszą być hospitalizowani. Umieszczamy ich na chirurgii lub na oddziale ortopedycznym - mówi Tomasz Musiuk, zastępca dyrektora szpitala w Hajnówce.
Na 60 miejscach dedykowanych pacjentom covidowym hospitalizowanych jest już prawie 70 osób.
- Umieszczamy ich, gdzie możemy - przyznaje Tomasz Musiuk. - Mamy pięciu pacjentów covidowych w stanie bardzo ciężkim na intensywnej terapii. Jeśli będą pojawiać się kolejni, to podłączymy ich pod respiratory tam, gdzie aktualnie leżą. Na oddziale chirurgicznym nie mamy żadnego miejsca dedykowanego pacjentom covidowym, a hospitalizujemy cztery takie osoby. Tak to się nam rozrasta.
Hajnowski szpital jest dodatkowo obciążony napływem pacjentów z Bielska Podlaskiego, gdyż tamtejszy szpital został przekształcony na covidowy.
W szpitalu brakuje lekarzy i pielęgniarek. Na oddziale chorób wewnętrznych został jeden lekarz, który już chorował na koronawirusa i teraz obsługuje dwudziestołóżkowy oddział covidowy.
- Codziennie okazuje się, że kolejne osoby z personelu zaczynają być chore, mają objawy. Wygląda to dramatycznie - komentuje Tomasz Musiuk.
Dziś dyrektor zwrócił się do wojewody z prośbą o wsparcie lekarskie. Wcześniej wnioskował o przekierowanie dwóch pielęgniarek.
Wiosenne problemy skórne. Jak sobie z nimi radzić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?