Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital wkracza w XXI wiek

Paweł Chojnowski [email protected]
Zdjęcia RTG dzięki szpitalnej sieci informatycznej od razu trafią na biurko lekarza – tłumaczy Bogusław Dębski, prezes spółki Szpital Powiatowy w Zambrowie. – Można je też zapisać na płycie CD.
Zdjęcia RTG dzięki szpitalnej sieci informatycznej od razu trafią na biurko lekarza – tłumaczy Bogusław Dębski, prezes spółki Szpital Powiatowy w Zambrowie. – Można je też zapisać na płycie CD.
O niebo lepsze warunki na internie to efekt zakończonej właśnie modernizacji w zambrowskim szpitalu.

Prace trwały nieco ponad trzy miesiące, a oddział wewnętrzny zmienił się nie do poznania. Koniec z dziurawymi podłogami, jedną łazienką na oddział i wożeniem ciężkich butli z gazami medycznymi do pacjentów. Remont pochłonął ok. 1,5 mln zł.

Oddział nie do poznania

- Wyburzyliśmy kilka ścian i starą klatkę schodową. Teraz każda sala ma oddzielną łazienkę, jest też osobna łazienka dla niepełnosprawnych - mówi Bogusław Dębski, prezes Szpitala Powiatowego w Zambrowie.

Na korytarzu lśni nowa, równa podłoga, wzdłuż ścian zamontowano specjalne poręcze, w salach pojawiła się zaś instalacja centralnego podawania gazów medycznych.

- Bardzo ułatwi to pracę, nie będzie już konieczności przewożenia butli do tlenoterapii - cieszy się Andrzej Łapiński, kierownik oddziału wewnętrznego. - Z pewnością wzrośnie też komfort przebywania u nas pacjentów.

Teraz każdy z nich ma przy łóżku przycisk do alarmowania pielęgniarek. One z kolei mają zapewnioną łączność z lekarzem dyżurującym.

Co prawda na oddziale jest teraz mniej łóżek - 34 zamiast 40, ale - jak zapewnia Dębski - taka liczba wystarczy.

- Przy nowych sposobach leczenia, szybszej diagnostyce skraca się pobyt w szpitalu - tłumaczy. - Średnio pacjent spędza tu 5 dni.

Wygospodarowano także pomieszczenie na izolatkę z urządzeniem do utylizacji nieczystości. Wcześniej pacjent np. z niewyjaśnionym stanem gorączkowym zajmował salę dwuosobową. W przyszłości mają być jeszcze wymienione niektóre łóżka, planowany jest też zakup sprzętu monitorującego.

Zmiany drogie, ale konieczne

Przebudowano również kuchnię szpitalną w piwnicy budynku za 161 tys. zł - zgodnie z zaleceniami sanepidu.

Pół mln zł kosztowało z kolei ucyfrowienie rentgena. Minęły już czasy klisz, ciemni i odczynników. Zdjęcia wywołane cyfrowo są natychmiast przesyłane szpitalną siecią do konkretnego lekarza. Znacznie skraca to czas diagnozy i oszczędza pacjentom biegania od drzwi do drzwi.

Opisane prace to kolejny etap zmian w zambrowskiej placówce - po termomodernizacji całego budynku (za 2 mln zł) i remoncie Oddziału Dziecięcego (za 450 tys. zł). Przypomnijmy, szpital jest obecnie prowadzony tylko przez powiat, bo miasto wycofało się niedawno ze spółki.

Szpital poprawił również bazę rehabilitacyjną w budynku przy ul. Białostockiej. Zaadaptowano pomieszczenia otrzymane od pogotowia i kupiono nowy sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna