Dyrekcja suwalskiego szpitala proponowała współpracę augustowskiej placówce. - Sugerowaliśmy, że jeśli zmieni się koncepcja zarządzania, to możemy podzielić się procedurami medycznymi - precyzuje Adam Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach. - Wtedy można byłoby wynegocjować wyższe kontrakty i osiągnąć lepsze wyniki finansowe.
Na pismo nikt nie odpowiedział.
We wtorek w Augustowie odbyła się nadzwyczajna sesja poświęcona wydzierżawieniu szpitala wyłonionej w drodze przetargu zewnętrznej spółce. Takiemu rozwiązaniu, przypomnijmy, sprzeciwiają się pracownicy placówki. Zarzucają władzom powiatu, które są organem prowadzącym dla szpitala, że nie zadbały o pakiet socjalny. To może spowodować, że za dwa, czy trzy miesiące pracownicy otrzymają propozycję zmiany warunków pracy i płacy. Jeśli nie przyjmą, trafią na bruk.
Opozycyjni radni natomiast zarzucili władzom powiatu, że nie podjęły żadnych działań zmierzających do poprawienia sytuacji finansowej zadłużonej na ponad 20 mln zł placówki. Przy okazji wyszło na jaw, że szef suwalskiego szpitala zaproponował augustowianom współpracę.
- Zyskalibyśmy na tym wszyscy - wyjaśnia dyr. Szałanda. - Szpitale wyspecjalizowałyby się w konkretnych dziedzinach.
Dlaczego powiat nie odpowiedział na pismo, nie udało nam się dowiedzieć. Umowa na dzierżawę szpitala zostanie podpisana przypuszczalnie w lipcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
