Klinika wyczerpała już roczny limit, przyznany na leczenie pacjentów przez podlaski oddział NFZ. Dlatego chorzy, którzy mogą poczekać na zabieg, mają umawiane terminy na przyszły rok. - Ale operacje onkologiczne czy inne, ratujące zdrowie, nie mogą czekać - mówi prof. Marek Rogowski, kierownik kliniki. - Dlatego takich pacjentów normalnie leczymy. Na szczęście teraz część zabiegów można wykonywać w poradniach, dlatego kolejka pacjentów na oddział nie jest tak długa.
Pacjentów więcej niż miejsc
Klinika Otolaryngologii USK podobną sytuację ma już kolejny rok z rzędu, gdy jesienią kończą się roczne limity. - Ale przekroczenia mamy wszędzie, w sumie wynoszą ok. 6 mln zł - zaznacza Bogusław Poniatowski, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. - Nasza okulistyka przeżywa oblężenie pacjentów, bo to jedyny oddział w województwie i tu nie możemy nic limitować. O 300 proc. mamy przekroczone umowy na oddziały niezabiegowe. Ale co się dziwić, jeśli np. nasza rehabilitacja może przyjmować tylko 5 pacjentów miesięcznie.
Ale gdzie się da, planowe zabiegi i przyjęcia przesuwane są na kolejny rok. - Tylko nie zawsze jest to możliwe - dodaje dyrektor Poniatowski. - Ostatnio np. jednego dnia na Szpitalny Oddział Ratunkowy zgłosiło się 417 osób!
Kontrakty na większość świadczeń okazują się niewystarczające niemal we wszystkich szpitalach. Blisko 5 mln przekroczenia tegorocznych umówi jest np. w białostockich szpitalach wojewódzkim i dziecięcym, prawie 4 mln zł wynoszą nadwykonania w szpitalu powiatowym w Bielsku Podlaskim.
- Tymczasem dodatkowe pieniądze z NFZ poszły na Mazowsze i Śląsk - mówi prof. Rogowski.
NFZ częściowo opłaca
Jak wynika z danych podlaskiego NFZ, za 9 miesięcy tego roku nadwykonania wyniosły w naszym województwie w sumie 46,3 mln zł, z czego blisko 40 mln dotyczy lecznictwa szpitalnego. Ale jednocześnie placówki nie wykonały umowy na ponad 13,6 mln zł.
- Podlaski NFZ opłacił nadwykonania w lecznictwie szpitalnym za świadczenia z zakresu oddziału intensywnej terapii, substancje czynne w chemioterapii oraz w programach lekowych, a także wszystkie świadczenia nielimitowane - zapewnia Małgorzata Jopich z podlaskiego NFZ.
- Dostaliśmy trochę pieniędzy w ramach aneksowania umów w stosunku do wykonania - mówi Marzena Juczewska, dyrektor Białostockiego Centrum Onkologii. - To może dawać nadzieję, że prognozowana przez nas strata na koniec roku - 14 mln zł - będzie trochę mniejsza, ale do zera nam jeszcze daleko.
Lekarze liczą, że lepiej będzie w przyszłym roku. Podlaski NFZ ma do wydania 131 mln zł więcej. Najwięcej pieniędzy z 1,8 mld zł budżetu przeznaczy na lecznictwo szpitalne i specjalistykę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?