Podczas niedawnej wizyty w naszym regionie wiceminister Jerzy Szmit chwalił się postępem prac na odcinku Rail Baltiki od Warszawy do Białegostoku (ma być gotowy w 2020 r.) oraz zapowiedział ogłoszenie przetargu na dokumentację trasy Białystok - Ełk (zakończenie budowy - 2023). O reszcie, czyli linii Ełk - Suwałki - granica z Litwą, nawet nie wspomniał.
Okazuje się, że nie było to przypadkowe. Jak bowiem przyznaje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, nawet zakres prac nie został w tym przypadku uzgodniony. Nie wiadomo więc np., czy tor będzie jeden, czy dwa, ile wyremontowanych zostanie przystanków i stacji. I z jaką prędkością pociągi pojadą. Wcześniej miała ona wynosić 120 km na godz., czyli o 40 km na godz. mniej niż na reszcie trasy.
Rail Baltica to linia międzynarodowa łącząca kraje nadbałtyckie z Warszawą. Odcinek Ełk - granica litewska prędzej czy później musi więc powstać. Szczegółów jednak brak. Huptyś mówi jedynie, że ten fragment trasy zostanie zmodernizowany „równocześnie z wybudowaniem nowej linii o standardowym rozstawie szyn od granicy Polski do Tallina”. A w myśl ogłoszonych pół roku temu przez premierów Litwy, Łotwy i Estonii planów, Rail Baltica ma być gotowa na terenie tych państw właśnie w 2025 r.
Resort infrastruktury zapowiada jedynie budowę w Suwałkach nowego dworca. Ale żadnych terminów także w tym przypadku nie podaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?