Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta gigantyczna inwestycja prawdopodobnie nigdy się nie spłaci

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Na nowym stadionie piłkarze grają tak, jak na starym, czyli słabo. Nie pomagają ani podgrzewana murawa, ani sztuczne oświetlenie.
Na nowym stadionie piłkarze grają tak, jak na starym, czyli słabo. Nie pomagają ani podgrzewana murawa, ani sztuczne oświetlenie.
Setki tysięcy złotych dopłacą suwalczanie w ciągu roku do zmodernizowanego stadionu piłkarskiego. Kosztująca miejską kasę ponad 10 mln zł inwestycja nie spłaci się prawdopodobnie nigdy.

To będzie już trzeci nowy obiekt, do którego suwalczanie będą musieli dopłacać. Aquapark, jak informowaliśmy, miał za ubiegły rok 1,5 mln zł deficytu. Wszyscy oswoili się też z myślą, że na siebie nie zarobi także potężna sala widowiskowo-teatralna, której otwarcie planuje się na jesień tego roku.

- W imię celów wyborczych władze zafundowały mieszkańcom długi, które wszyscy będą musieli spłacać przez wiele lat - mówi Grzegorz Gorlo, opozycyjny radny. - Pamiętajmy przy tym, że miejska kasa nie jest z gumy. Jeżeli pojawiają się dodatkowe wydatki, to z czegoś trzeba je pokryć. Czyli - komuś zabrać.

Obiekt stoi pusty

Pomysł modernizacji stadionu Wigier pojawił się niespodziewanie kilka lat temu. Nie znajdował się na liście sztandarowych miejskich inwestycji, czyli przebudowy ulicy Reja, budowy aquaparku i sali widowiskowo-teatralnej. Potrzebę unowocześnienia stadionu dostrzegało jednak silne w Suwałkach lobby piłkarskie.

- Po co to wszystko było, skoro drużyna Wigier ma bardzo ograniczone możliwości i z góry wiadomo, że w mieście, przez brak prywatnych sponsorów wielkiego futbolu się nie zbuduje - dziwi się radny Gorlo.
Miejskie władze wiedziały jednak swoje i zaczęły walczyć o unijne pieniądze na tę inwestycję.

Jej cały koszt wyniósł nieco ponad 20 mln zł. Połowę dała UE, połowę dołożyło miasto. Powstał obiekt z podgrzewaną murawą, sztucznym oświetleniem, krytą trybuną oraz całym zapleczem. Uroczyste otwarcie nastąpiło jesienią ubiegłego roku.

Wszystko to wygląda okazale, tyle że jeśli raz na dwa tygodnie Wigry nie rozgrywają tam meczu, obiekt stoi pusty.

Będą szukać dzierżawcy

Jakie są tego koszty? Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza, nie ma szczegółowych informacji. Przyznaje jednak, że praktycznie wszystko obciąża miejską kasę - każde podgrzanie murawy czy utrzymanie wszystkich budynków. Za włączenie sztucznego oświetlenia teoretycznie płaci klub Wigry. Ale ten otrzymuje dotację z miejskiej kasy na swoją działalność i, jak twierdzi Filipowicz, z tych pieniędzy może też pokrywać koszty oświetlenia.

Nie wiadomo, ile w tym roku kasa miejska dopłaci do utrzymania stadionu. Według naszych informacji pochodzących od przedstawicieli suwalskich władz, w najlepszym razie będzie to pół miliona złotych.

- Staramy się jak najmniej dopłacać do tego obiektu - informuje rzecznik. - Trwają prace nad tym, by komuś go wydzierżawić. Mamy nadzieję, że chętny się znajdzie.

Do tego czasu pomieszczenia w nowym budynku znajdującym się pod trybunami będą stały puste.

Jak za Gierka

Przedstawiciele suwalskich władz niczego sobie do zarzucenia nie mają. Twierdzą, że jak unijne pieniądze były do wzięcia, to trzeba było je brać. Nikt jednak nie pomyślał, co zrobić, żeby do wybudowanych za unijne środki obiektów potem nie dopłacać.

Parę lat temu przestrzegał przed tym publicznie ówczesny suwalski radny Andrzej Matusiewicz. - Mówiłem, żeby nie skusiła nas wizja stosunkowo łatwo dostępnych unijnych pieniędzy - przypomina.

- Powoływałem się na czasy gierkowskie, w których również wznoszono wiele obiektów, które potem stały puste oraz na moje obserwacje z niektórych krajów Europy Zachodniej. Tam także mamy do czynienia z tym zjawiskiem - czyli spełnianiem ambicji lokalnych władz w budowlach, z którymi później nie wiadomo, co robić.

Do remontu stadionu suwalczanie dopłacili już 10 mln zł. Jaka kwota jeszcze do tego dojdzie, okaże się najprawdopodobniej dopiero pod koniec roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna