Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tą ulicą trudno przejechać

Urszula Walesiuk [email protected]
Jan Burak mieszkający przy ul. Alberta jest już zmęczony  dużym ruchem w tym rejonie. Ma nadzieję, że właściciel warsztatu wygospodaruje więcej miejsca na przyjeżdżające auta.
Jan Burak mieszkający przy ul. Alberta jest już zmęczony dużym ruchem w tym rejonie. Ma nadzieję, że właściciel warsztatu wygospodaruje więcej miejsca na przyjeżdżające auta.
Ten warsztat istnieje od 22 lat, ale dopiero w ostatnio się tak rozrósł, a samochodów przybywa i przybywa.

Ten hałas jest nie do zniesienia - skarży się Jan Burak, mieszkaniec ul. Alberta w Księżynie, przy której znajduje się warsztat samochodowy.

Sąsiedzi warsztatu skarżą się na hałas, wzmożony ruch na ulicy, a także brak przejazdu w godzinach popołudniowych. O problemie poinformowała nas Czytelniczka, pani Dorota.

Ulica Alberta w Księżynie jest piaszczystą drogą, a samochody, które tam parkują, zajmują pobocze - nieduże, często będące częścią czyjejś działki.

- Po południu przyjeżdża tu tyle samochodów do naprawy, że do swojej posesji mogę dojechać tylko z jednej strony, bo po drugiej stoi mnóstwo aut, które blokują drogę - denerwuje się pani Dorota, jedna z mieszkanek ul. Alberta.

Rozmawialiśmy również z właścicielem warsztatu, panem Stanisławem. Jak mówi, jest gotowy na kompromis z sąsiadami. Właśnie dlatego wykupił działkę sąsiadująca z budynkiem warsztatu, aby przyjeżdżający klienci jak najmniej zastawiali drogę.

- Odwiedzili nas również państwo z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku i okazało się, że wytwarzany przez warsztat hałas nie zagraża zdrowiu okolicznych mieszkańców - mówi pan Stanisław.

Pani Dorocie, która mieszka najbliżej warsztatu, najbardziej zależy na ograniczeniu hałasu podczas cięcia blach, a także o bezproblemowy przejazd przez ulicę. W Urzędzie Gminy w Juchnowcu Kościelnym nie udało jej się wiele wskórać, dlatego poprosiła o pomoc nas. Pod podaniami, które trafiły do urzędu, podpisali się okoliczni sąsiedzi z prośbą o postawienie znaku zakaz postoju i zatrzymywania się.

Jednak nie zawsze dostawali odpowiedź. Wójt gminy Juchnowiec Kościelny - Czesław Jakubowicz - w ostatniej odpowiedzi dwa tygodnie temu zapewnił mieszkańców, że znak stanie w ciągu najbliższych dni. Jednak nie ma go do tej pory.

- Procedura związana z postawieniem znaku trochę trwa, ale zapewniam, że do końca tego tygodnia na pewno się tam znajdzie - mówi Jakubowicz. - Na prośbę sąsiadów wiele razy odwiedzałem ul. Alberta, jednak nie mogę wpłynąć na funkcjonowanie warsztatu samochodowego i liczbę jego klientów.
A za rok mieszkańcy ul. Alberta mogą spodziewać się remontu drogi.

- Powstanie wybrukowana jezdnia i chodniki, a przede wszystkim znaki - mówi wójt. - To wszystko ułatwi przejazd i zmniejszy zakurzenie. To jedyne co mogę zrobić, aby każdy z mieszkańców ul. Alberta był zadowolony.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna