
Dziki w Białymstoku. Wojewoda wskazuje, że problem ma rozwiązać prezydent. Ten pisze do marszałka. A zwierzęta chodzą, gdzie chcą (zdjęcia)
Mieszkanka Zawad nadal walczy, aby któryś z urzędów zrobił coś z dzikami, które chodzą po jej osiedlu. Wciąż jednak bez skutku. Straż łowiecka przeprowadziły co prawda lustrację terenu, ale akurat tego dnia zwierząt tam nie było. Wojewoda wskazuje, że decyzję o odstrzale powinien podjąć prezydent.Ten jednak pisze do marszałka, aby sprawą zajął się sejmik województwa. Marszałek zaś zwoła w sierpniu spotkanie, na które zaprosi wszystkie strony.
![Dzikie zwierzęta w Białymstoku! Łosie, lisy, kuny, dziki, a nawet żubry. Coraz częściej lubią sobie wpaść do miasta [05.06.2020]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/d9/81/5eda181b470e1_o_xsmall.jpg)
Dzikie zwierzęta w Białymstoku! Łosie, lisy, kuny, dziki, a nawet żubry. Coraz częściej lubią sobie wpaść do miasta [05.06.2020]
Od początku roku do ostatniego 19 maja do dyżurnego Straży Miejskiej w Białymstoku wpłynęło 530 zgłoszeń dotyczących zwierząt. W 81 przypadkach chodziło o dzikie zwierzęta, które z sobie tylko znanych powodów, postanowiły odwiedzić miasto. 47 z nich zostało odłowionych.

Białystok. Wataha dzików spacerowała po mieście (zdjęcia)
Na ul Dywizjonu 303 kierowcy mieli okazję podziwiać całe stado dzików.

Dziki w Białymstoku wchodzą na teren miasta. Władze nie chcą stawiać pułapek. Decyzji o odstrzale też nikt nie podejmuje. Ludzie się boją!
Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły. Któż nie zna tej dziecięcej przyśpiewki. Sprawa jest jednak poważna. Mieszkanka Zawad skarży się na dziki, które swobodnie chodzą po osiedlu i stanowią zagrożenia przede wszystkim właśnie dla dzieci. Próbuje zainteresować sprawą poszczególne urzędy. Wciąż jednak bez skutku.

Bądźcie czujni! Dzikie zwierzęta na drodze mogą być niebezpieczne!
Na terenie powiatu giżyckiego w m. Konopki Wielkie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem łosia. Z ustaleń policjantów wynika, że w pewnym momencie z pobocza wprost pod nadjeżdżającego Lexusa wtargną łoś. 57-letniemu kierowcy nic się nie stało, uszkodzeniu uległ pojazd. Natomiast zwierzę nie przeżyło.

Paweł Myszkowski z PiS: Urząd miasta narusza tajemnicę korespondencji. Urzędnicy: Listy do radnych otwierane są zgodnie z prawem
Według Pawła Myszkowskiego z PiS pracownicy magistratu nie powinni otwierać listów skierowanych do radnych. Sekretarz Krzysztof Karpieszuk twierdzi jednak, że to praktyka stosowana od lat. Również w poprzedniej kadencji, gdy większość w radzie miasta miało PiS.
![Gmina Jeleniewo. Sto kuropatw ruszyło na pola w rejonie Szurpił. Wypuścili je myśliwi z Koła Łowieckiego "Kawka" [FOTO, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ba/a6/5ad494a75e943_o_xsmall.jpg)
Gmina Jeleniewo. Sto kuropatw ruszyło na pola w rejonie Szurpił. Wypuścili je myśliwi z Koła Łowieckiego "Kawka" [FOTO, WIDEO]
Sto kuropatw zakupili i wypuścili w rejonie Szurpił myśliwi z Koła Łowieckiego „Kawka”. Jego prezes Tadeusz Czerwiec-ki mówi, że to bardzo pożyteczne ptaki.

Straty rolnika wyceniają na tysiąc zł albo... nic
- Dziki zniszczyły mi uprawę ziemniaków - skarży się Krzysztof A. ze wsi Lichosielce. - Lekko licząc, straciłem ze 20 ton, a koło łowieckie nie przyjmuje tego do wiadomości.

Teraz częściej spotyka się zające w wielkanocnym koszyku niż na polu...
Zając nie ma gdzie przykucnąć za miedzą, bo całe połacie pola, które zaorał pług, nie są podzielone miedzami, kuropatwa i tak już rzadki u nas bażant nie zejdą z gniazda nawet na widok zbliżającej się kosiarki i giną pod tą maszyną. Nie popływa kaczka, nie założy gniazda, bo bezmyślnie zmeliorowano bagna. Niegdyś tak licznie występujące cyranki czy krzyżówki w okolicach Bielska (koło Lewek, Dubiażyna czy Baniek) z chwilą wyschnięcia małych bagienek – tzw. ługów – przestały w naszej okolicy występować.

Samochód zderzył się z łosiem na ul. Popiełuszki w Białymstoku. Potem zwierzę jadło trawę (wideo)
Zwierzę zatrzymało się z drugiej strony ulicy i jadło trawę z 10 minut. Poszło sobie przed przyjazdem policji - relacjonuje autor filmu i właściciel uszkodzonego auta.

Myśliwi kontra rolnicy. Czy w ogóle jest możliwe porozumienie?
Relacje rolników z myśliwymi to ciągła walka o odszkodawania za zniszczone uprawy. Zdaniem myśliwych, problem będzie narastał, a póki co nie ma sposobu, by go rozwiązać. Tomasz i Sławomir Piotrowscy prowadzą młyn w miejscowości Wierzchy koło Koluszek. Sławomir ma też hobby. Jest myśliwym. - Należę do kółka myśliwskiego. Ja i iini członkowie jesteśmy świadomi roli w ochronie lasów, staramy się odnawiać zasoby zwierzyny - tłumaczy Piotrowski. I dodaje, że rola myśliwych jest też nie do przecenienia jeśli chodzi o ochronę terenów przyleśnych, w tym pól.

Dziki zniszczyły mu kukurydzę
Tadeusz Łada: Narobiły szkód na 12 tys. zł. Koło łowieckie: Zwrócimy maksymalnie 6 tys.

Zapłacą, bo dziki zniszczyły pole
Dopiero przed sądem koło łowieckie uznało roszczenia.
Najpopularniejsze