Gmina Krypno

Każdy, kto chociaż raz piekł domowy chleb, wie, że nie jest to prosta sprawa. Przygotowanie zakwasu, dobór typu mąki, proporcje, wyrabianie ciasta – to wszystko wymaga czasu i zaangażowania. Z myślą o osobach, które chcą się cieszyć smakiem domowego pieczywa, ale bez zbędnego wysiłku w kuchni, powstała mała podlaska manufaktura, która oferuje gotowe mieszanki do wypieku chleba i bułek.

Z ogniem przez prawie dwie godziny walczyło 17 strażaków.

Wysokociśnieniowe poduszki pneumatyczne do podnoszenia wraz z osprzętem, 15 latarek akumulatorowych, parawan do osłony miejsca wypadku, 3 przenośne zestawy oświetleniowe, agregat prądotwórczy i torbę ratowniczą. Ten sprzęt wart ponad 42,6 tys. zł trafił do OSP Krypno, Długołęka, Góra, Zastocze, Peńskie, Kruszyn.

Dyrektorka biblioteki dostała nagrodę specjalną, której nikomu wcześniej nie przyznano - oburzają się mieszkańcy. Dziwią się też dlaczego w lokalach wyborczych wójt zamierza ustawić ochroniarzy.

18-letni Sebastian choruje na porażenie mózgowe. Z dwójką rodzeństwa i rodzicami mieszka w jednym pokoju z kuchnią, bez łazienki, bez ciepłej wody, ogrzewania, z grzybem na ścianach. Aby poprawiły się jego warunki do życia, potrzeba prawie 26 tys. zł. Możemy pomóc

Opony, części mebli czy eternit można znaleźć na dzikim wysypisku w okolicach wsi Peńskie. - Zamontujemy kamery-pułapki - zapowiada włodarz Marek Stankiewicz.

Jakub K. miał dotkliwie pobić mężczyznę: bić pięściami kopać. Człowiek przez wiele godzin konał przy drodze, mijany przez mieszkańców wsi. Nikt ofierze nie pomógł.

Nielegalne wysypisko w gminie Krypno. – Doszło do nieporozumienia – wyjaśnia wójt gminy Krypno

O sprawie nielegalnego wysypiska śmieci na gminnej działce we wsi Peńskie w gminie Krypno poinformował nas internauta. Sprawą zajęliśmy się 25 czerwca. Wtedy to Wójt Gminy Krypno Marek Stankiewicz powiedział w rozmowie z naszym dziennikarzem, że uporają się ze śmieciami w tydzień. Do tej pory nic nie zrobiono.

Chodzi o nielegalne wysypisko śmieci, które znajduje się na gminnej działce w środku lasu, w miejscowości Zastocze. Jak pisaliśmy, to teren byłej kopalni.

Zdębiałem, kiedy zobaczyłem, co tam się dzieje - przyznaje wójt Krypna.

Woda w naszych kranach strasznie śmierdzi chlorem – zaalarmowali nas mieszkańcy gminy Krypno. – Podobno sanepid znalazł w wodociągu bakterie e.coli i wójt zarządził chlorowanie. Tylko że oficjalnie nikt nas mieszkańców o tym nie powiadomił!

Podjęta próba gaszenia nie powiodła się. Pożar udało się ugasić dopiero strażakom.

Dwa gminne projekty, które wesprą działania na rzecz ochrony środowiska, otrzymają niemal milion złotych dofinansowania ze środków unijnych.

Pożegnanie lata 2017 już w najbliższą sobotę. Nie przegap tej imprezy!

W akcji trwającej ponad 4 godziny wzięło udział 8 zastępów ratowniczo-gaśniczych.

Grądy Wielkie. Właściciel poszukuje ośmiu jałówek, które uciekły z zagrody i prawdopodobnie utknęły na biebrzańskich rozlewiskach. W akcję zaangażowali się strażacy.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła śledztwo w sprawie pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. - Pomimo przeprowadzenia szeregu czynności procesowych nie udało się ustalić osoby lub osób odpowiedzialnych za zaprószenie ognia w Parku - przyznał w rozmowie z Radiem Białystok prokurator Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Bagno Wizna to rozległy kompleks mokradeł w sąsiedztwie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Gdy wiosną doszło tam do pożaru, obok na bagnie Wizna intensywnie kopano rowy odwadniające, powodując degradację torfowisk i zagrożenie dla związanych z nimi gatunków ptaków. Po interwencji przyrodników, RDOŚ w Białymstoku zakazał odwadniania bagna do 2024 roku.

Martwego wilka, którego niedawno (2.12) znaleziono koło Sejn nie zabili kłusownicy. Na jego ciele nie znaleziono śladów, które wskazywałyby na użycie broni. Taki jest wynik sekcji zwierzęcia, którą przeprowadzili naukowcy z Instytutu Badania Ssaków PAN w Białowieży.

Artur Wiatr został nowym dyrektorem Biebrzańskiego Parku Narodowego. Na te stanowisko powołał go w wyniku konkursu Minister Klimatu i Środowiska - Michał Kurtyka.

Ekolodzy sprzeciwiają się, by droga Via Carpatia prowadziła obwodnicami wokół Białegostoku. Bo zagrozi środowisku nad Biebrzą w pobliżu Osowca. Proponują, by przebiegała od Bielska Podlaskiego przez Zambrów- Łomżę do Ełku.