Majdan blind football

Rozmowa. Radosław Majdan o przyszłości polskich bramkarzy, polskich klubach, rywalizacji napastników Piątek - Milik i blind footballu.

Krzysztof Piątek, przechodząc do Herthy Berlin za 27 mln euro*, awansował na pierwsze miejsce w zestawieniu polskich piłkarzy, na których wydano najwięcej pieniędzy, biorąc pod uwagę wszystkie transfery z ich udziałem. W najlepszej dziesiątce próżno szukać Roberta Lewandowskiego, który zajmuje dopiero 27. miejsce. Zobacz najdroższą dziesiątkę! * kwoty za Transfermarkt

Branżowy serwis Transfermarkt nie jest wyrocznią, ale jego wyceny bardzo często pokrywają się z kwotami, które kluby płacą za danego zawodnika. Kto z Polaków jest wyceniany najwyżej? Przedstawiamy TOP 20. Co ciekawe, zabrakło w nim miejsca dla takich zawodników jak Jakub Moder, Dawid Kownacki czy Mateusz Klich. Nie ma tam też żadnego piłkarza grającego na co dzień w Ekstraklasie. [i]Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Liga włoska. Gra na pozycji ofensywnego pomocnika wyraźnie służy Piotrowi Zielińskiemu. Zawodnik SSC Napoli zdobył ładną bramkę w niedzielnym meczu z ACF Fiorentiną (6:0). Było to trzecie trafienie Polaka w nowym roku.

Miniony weekend przyniósł kolejną bramkę Roberta Lewandowskiego, z dobrej strony w Pucharze Anglii pokazali się też Kamil Grosicki i Przemysław Płacheta. Mimo wielu ofert coraz bardziej komplikuje się za to sprawa odejścia Arkadiusza Milika z Napoli.

Zimowe okienko transferowe może być dla wielu polskich klubów okazją na podreperowanie budżetów. Sprzedaż zawodnika za duże pieniądze to jednak trudna sztuka. Wśród najwyższych transferów z Ekstraklasy w historii większość stanowią piłkarze Legii Warszawa i Lecha Poznań. Oto najwyższe transfery w historii Ekstraklasy, [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Z bardzo dobrej strony pokazał się we włoskiej Serie A Bartłomiej Drągowski. Były golkiper Jagiellonii Białystok, obecnie występujący w Fiorentinie, obronił rzut karny.

Rozpoczęło się zimowe okienko transferowe. Doniesień w sprawie transakcji z udziałem polskich piłkarzy nie brakuje. Czy doczekamy się prawdziwego hitu za kilkadziesiąt milionów euro? Sprawdź, jak wyglądają aktualnie największe transfery w historii polskiego futbolu! [i]Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Krzysztof Piątek pracuje na miano najlepszego zmiennika w tym sezonie Bundesligi, ale jego sytuacja w Hercie nadal nie jest taka, jakiej by sobie życzyli polscy kibice i sam „El Pistolero”. Czy Piątek zacznie w końcu strzelać tak jak w Genoi i przez pierwsze pół roku w AC Milan, czy też podzieli los swoich rodaków, którzy nie poradzili sobie w Berlinie...

2021 rok zaczął się dla reprezentantów Polski bardzo obiecująco. Po dwie bramki w meczach ligowych zdobyli Robert Lewandowski i Piotr Zieliński, jedno trafienie dołożył Krzysztof Piątek.

- Nie chcę się porównywać do Roberta, bo nigdy nie doszedłem do takiego poziomu jak on, ale ze mną było podobnie. Ja również długo nie uchodziłem za nie wiadomo jaki talent - wspomina Maciej Żurawski. Z byłym reprezentantem Polski, uczestnikiem mistrzostw świata i Europy, rozmawiamy również m.in. o problemach obecnej kadry, zbliżających się mistrzostwach Europy, Krzysztofie Piątku i Arkadiuszu Miliku.

Podczas gdy Robert Lewandowski przeżywa najpiękniejsze chwile w swojej karierze, powodów do zadowolenia nie mają jego partnerzy z ataku reprezentacji Polski. Klub może zmienić zimą nie tylko Krzysztof Piątek.

Za nami losowanie fazy pucharowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Najlepsze kluby Starego Kontynentu w środku tygodnia nie będą jednak próżnować. Polscy kibice mogą liczyć na kolejne dobre występy Biało-Czerwonych.

W ostatnich dniach reprezentanci Polski odnosili sukcesy na miarę możliwości. Krzysztof Piątek wszedł z ławki, ale zdobył dwie bramki w derbach Berlina. Piotr Zieliński zachwycił trenera i zaliczył asystę. Sebastian Szymański został MVP meczu. Jan Bednarek oraz Sebastian Walukiewicz przedłużyli kontrakty. Kamil Grosicki... znalazł się w kadrze meczowej WBA.

To był dobry weekend dla reprezentantów Polski w zagranicznych klubach. Bramki zdobyli Robert Lewandowski i Jan Bednarek, a Bartłomiej Drągowski obronił rzut karny. "Lewy" najprawdopodobniej nie zagra jednak we wtorek w Lidze Mistrzów z powodu kontuzji.

Mecze czwartej rundy Pucharu Włoch wyłonią osiem drużyn, które w decydującej fazie rozgrywek zmierzą się z tuzami Serie A. Nie zabraknie oczywiście Polaków.

Mecz Polska - Ukraina w Święto Niepodległości zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 2:0. Choć w pierwszym składzie drużyny Jerzego Brzęczka zabrakło dużych nazwisk, zmiennicy pokazali się z dobrej strony i wykorzystali błędy swoich rywali. W pierwszej połowie gola sprezentował nam ukraiński bramkarz, Andrij Łunin, a po przerwie wejście smoka zaliczył Jakub Moder, który kilkanaście sekund po wejściu z ławki strzelił gola.

Do włoskiej ligi może wrócić Krzysztof Piątek. Napastnik reprezentacji Polski sam dolał oliwy do transferowego ognia. Po tym jak trenerem Fiorentiny został Cesare Prandelli, nasz piłkarz opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z czasu ich wspólnej pracy w Genoi (wraz z życzeniami powodzenia).

Patrząc na formę powołanych przed siebie zawodników, selekcjoner Jerzy Brzęczek może z optymizmem czekać na nadchodzące mecze reprezentacji Polski. Sprawdź, jak radzili sobie w weekend Biało-Czerwoni!

Liga niemiecka. Krzysztof Piątek zaliczył wejście smoka w meczu Augsburg - Hertha Berlin. Polski napastnik wszedł na murawę z ławki rezerwowych i zdążył w krótkim czasie strzelić gola, oraz zaliczyć asystę. Drużyna ze stolicy Niemiec pokonała Augsburg na wyjeździe 3:0. Po stronie gospodarzy grali Rafał Gikiewicz i Robert Gumny.

Radosław Majdan nadal przebywa w szpitalu z powodu zarażenia koronawirusem. W jakim stanie jest mąż Małgorzaty Rozenek-Majdan? Były bramkarz może liczyć na fachową opiekę zarówno ze strony lekarzy, jak i przebywającej na kwarantannie małżonki, która zorganizowała dla niego dostawy jedzenia.

Skończył się czas przeprowadzania transferów przez kluby w najmocniejszych ligach. Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek, którzy zbierali się do odejścia - odpowiednio - z Napoli i Herthy BSC, ostatecznie tego nie zrobili. To kiepska informacja głównie dlatego, że w ostatnim czasie obaj mają problemy w swoich zespołach.