Sekcja zwłok Damiana Cieraszko nie pozwoliła ustalić, jaka była przyczyna jego zgonu - takie są ustalenia wstępne, bo protokół będzie gotowy za kilka tygodni. Wtedy też będą znane wyniki badań histopatologicznych, czy toksykologicznych - na obecność alkoholu w organizmie, czy środków odurzających. - Biegli nie stwierdzili też, aby denat miał obrażenia w obrębie głowy - informuje Krystyna Szóstka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Suwałkach. A to może sugerować, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
CZYTAJ TEŻ: Jezioro Okmin. Policjanci znaleźli zwłoki w jeziorze. Czy to zaginiony Damian Cieraszko?
Suwalczanin mógł wpaść do wody i nie potrafił z akwenu się wydostać. Choć, jak zastrzega śledcza, zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek wnioski. Będzie można je stawiać po otrzymaniu wyników wszystkich zleconych badań.
18-letni Damian zaginął w październiku minionego roku po przyjęciu urodzinowym u kolegi, które odbyło się w domku letniskowym we wsi Turówka Stara. Chłopak nie wrócił do domu po imprezie, a jej uczestnicy utrzymują, że nie mają pojęcia co się stało. Wielokrotnie prowadzone poszukiwania suwalczanina w rejonie miejsca zaginięcia, ale nie tylko, nic nie dały.
Zobacz także: Białystok czy Suwałki? Rozpoznasz po jednym zdjęciu?
Dopiero w końcu minionego tygodnia przypadkowy przechodzeń zauważył zwłoki w jeziorze Okmin. W ubraniu denata znaleziono dokumenty Damiana, rozpoznała go rodzina. W poniedziałek, w Białymstoku przeprowadzono sekcję zwłok, aby ustalić przyczynę śmierci.
Magazyn Informacyjny z 5.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?