Kierunki rozwoju poszczególnych regionów zawiera "Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030", którą niedawno przyjął rząd. Wynika z niej, że dobre czasy czekają województwa Polski Wschodniej. Białystok, Olsztyn, Lublin, czy Rzeszów mają być zaś najprężniej rozwijającymi się miastami w kraju.
Według przedstawionych prognoz demograficznych, w najbliższych latach znacznie zwiększy się liczba mieszkańców tych miast. Po pierwsze dlatego, że osiedlać się w nich będą ludzie z okolicznych miejscowości. To właśnie w stolicach regionu skoncentrowane będą największe firmy czy instytucje, co z kolei oznacza miejsca pracy. Z drugiej jednak strony, pogłębiać się będzie proces wyludniania wsi.
Priorytetem są drogi i kolej
Dynamiczny rozwój Białegostoku jest jednym z priorytetów rządowego planu. Stolica województwa ma być lokomotywą, która pociągnie za sobą resztę regionu. Według autorów dokumentu województwo podlaskie czy warmińsko-mazurskie są niezwykle istotne z uwagi na to, że stanowią zewnętrzną granicę Unii Europejskiej. Z drugiej jednak strony są słabo zintegrowane z resztą kraju, nie mówiąc już o Europie. Równocześnie są to regiony najbiedniejsze. Według danych GUS, dochód na jedną osobę w gospodarstwie domowym w woj. podlaskim wynosi 1103 zł miesięcznie. W kraju z kolei to prawie 1192 zł. Jak to zmienić?
Niezbędny jest rozwój infrastruktury, czyli budowa i modernizacja dróg oraz kolei. Priorytetem jest np. skrócenie czasu dojazdu z Białegostoku do Warszawy. Dzisiejsza trasa ma mieć standard autostrady. Natomiast kolej do 2015 roku ma być tak zmodernizowana, by do Warszawy pociągi mogły jeździć maksymalnie 200 kilometrów na godz. Z kolei na trasie Białystok - Augustów - Suwałki - Trakiszki pociągi mają jeździć 100-120 km na godz. Znacznie krócej do stolicy kraju miałyby też jeździć pociągi z Ełku.
Plan zakłada również budowę drogi ekspresowej z Białegostoku do Lublina oraz z Białegostoku do Suwałk, i dalej do Budziska.
To na razie tylko plany
- Zgodzę się, że mankamentem województwa podlaskiego jest słaba infrastruktura, czyli brak dobrych dróg i połączeń kolejowych. Poza tym mamy takie same problemy, jak i reszta kraju. Są to zbyt wysokie podatki czy złe prawo gospodarcze - wylicza Zbigniew Sulewski z Centrum A. Smitha. - Zmiana tej sytuacji jest niezbędna dla rozwoju regionu. Pytanie, czy rządowa koncepcja zawiera źródła finansowania. Jeśli nie, to będzie ona jedynie spisem marzeń albo zwykłą propagandą.
Podobne spostrzeżenia ma także Wiesław Kamieński, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego w Białymstoku.
- Tego rodzaju dokumenty zwykle są spisem marzeń - zauważa. - To jednak nie znaczy, że nie powinno się ich tworzyć. Koncepcja to pewien plan, wyznaczenie priorytetów, a część z nich udaje się zrealizować. W sumie dokument zawiera wiele pozytywnych dla województwa podlaskiego zapisów.
Ma natomiast zastrzeżenia co do rozwoju Białegostoku.
- Koncepcja nie wyczerpuje naszych ambicji - mówi dyrektor Kamiński. - Zabrakło elementów wzmacniających Białystok jako metropolię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?