Jest bardzo głośno, dużo pyłu, krótko mówiąc ciężko tu wytrzymać - mówią mieszkańcy domów na os. Zatorze, położonych najbliżej Prefabetu. W zakładzie działa już nowoczesna linia do recyklingu betonu.
Jednak mieszkańcy zaskarżyli wydane pozwolenie na jej działanie. Teraz ponownie zostanie przeprowadzona ocena oddziaływania na środowisko tych urządzeń. Swoje uwagi mogą zgłaszać także mieszkańcy.
- Zaręczam, że hałas nie będzie większy niż z sąsiedztwa ruchliwej ulicy.
Zapylenia też nie będzie, bo linia recyklingu jest zraszana wodą. Ubiegamy się o środki unijne, a to wymusza dbałość o środowisko - zapewniała jeszcze przed instalacją urządzeń Krystyna Jelska, prezes Prefabet Ełk.
Jednak okoliczni mieszkańcy są innego zdania. Dlatego od kilku miesięcy walczą o unieważnienie wydanych pozwoleń.
- Przecież tak nie da się mieszkać. Jak pracują te maszyny za płotem, wszystko w domu drży, nie sposób usiedzieć na podwórku - mówi Zofia Malinowska z ul. Kraszewskiego. - Byli fachowcy, którzy badali poziom hałasu. Zrobili pomiary, ale kiedy maszyny były wyłączone.
Jak zapewniają niezadowoleni ełczanie, nie są przeciwni rozwojowi firmy. Ale ich zdaniem, takie inwestycje powinny być prowadzone poza miastem, a nie w środku osiedla.
- Zakład miał postawić ekrany akustyczne, a zrobili jedynie płot z betonowych płyt. Przecież on nie zatrzyma tego hałasu - uważa inna mieszkanka Zatorza. - Odgłosy dochodzące z zakładu słychać przy szkole, kilkaset metrów dalej.
Potwierdzają to inni mieszkańcy Zatorza, choć, jak przyznają, dla wielu z nich nie jest to tak wielkim problemem.
- Mieszkam tu już tyle lat, że się przyzwyczaiłem - mówi Sylwester Góra. - Ale najgorzej mają ci najbliżej zakładu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?