Takiego rozstrzygnięcia nikt się nie spodziewał. Kiełczewski burmistrzem

Kim jest?

Kim jest?

Adam Kiełczewski ma 32 lata i jest prezesem grajewskiej firmy "Baltras". Jest absolwentem Politechniki Białostockiej, gdzie uzyskał dyplom inżyniera (specjalizacja: mechanika i budowa maszyn przemysłowych). Nowy burmistrz jest żonaty. Jest ojcem 4-letniego Michała. Z zamiłowania - członek Polskiego Związku Łowieckiego, twórca i członek grajewskich zespołów muzycznych (Horseradish, Kozanostra), a także działacz klubu motocyklowego "Żubr" w Zambrowie.

Zwycięstwo kandydata KWW Lepsze Grajewo jest zaskakujące, ponieważ w pierwszej turze Waszkiewicz mógł pochwalić się ponad 47 proc. poparcia. Na Kiełczewskiego zagłosowało jedynie 26 proc. grajewian. Zdaniem wielu, samo doprowadzenie do kolejnej tury było sukcesem tego drugiego.

Na początek budżet
- W momencie, gdy docierały do mnie nieoficjalne wyniki było naprawdę gorąco - opowiada Adam Kiełczewski. - Na komplet wyników czekaliśmy w Urzędzie Miasta przy głównej komisji wyborczej - dodaje.
Nowy burmistrz nie chciał wypowiadać się na gorąco o pierwszych decyzjach, jakie wkrótce podejmie.
- Na pewno przejrzę dokładnie budżet i dokonam szczegółowego bilansu. Później zastanowię się nad doborem najbliższych współpracowników - usłyszeliśmy od 32-letniego Kiełczewskiego.

Problemy do rozwiązania
O komentarz poprosiliśmy tego, który pozostał w pokonanym polu.
- Dobrze życzę panu Adamowi Kiełczewskiemu, bo Grajewo wciąż ma masę problemów do rozwiązania - mówi ustępujący z fotela burmistrza Krzysztof Waszkiewicz. - Życzę mu także, aby po ośmiu latach rządów mógł pochwalić się poparciem na poziomie ponad 4 tys. głosów (tylu grajewian zagłosowało na Waszkiewicza w pierwszej turze - przyp. red.).