Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Talenty są na wsi

Kazimierz Radzajewski
W tym wspólnym biegu razem z gwiazdami sportu ważniejsza od wyników była idea olimpijska
W tym wspólnym biegu razem z gwiazdami sportu ważniejsza od wyników była idea olimpijska Fot. K. Radzajewski
Jasionówka. To w małych miejscowościach rodzą się talenty sportowe - twierdziły zgodnie gwiazdy sportu, które przybyły na III Olimpijski Bieg Pokoleń.

Krystyna Zabawska, kulomiotka:
Jeśli szukać talentów sportowych, to tylko w małych miejscowościach. Tam są ludzie nieskażeni tzw. cywilizacją, zahartowani trudnym życiem i pozbawieni dostępu do "dobrodziejstw" psujących zdrowie. Łatwiej nam, "wsiowym" odnieść sukces.

Kulomiotka Krystyna Zabawska pochodzi z małej wsi nad Biebrzą. Lekkoatleta Eugeniusz Bedeniczuk spędził dzieciństwo we wsi Lachy. Oboje mają za sobą wielkie sukcesy, a ich kariery są wzorem do naśladowania dla dzieci nie tylko z małych wsi i miasteczek. Uznani sportowcy promują zdrowy styl życia i szukają godnych następców na tzw. prowincji. Także w Jasionówce, gdzie w niedzielę odbywał się III Olimpijski Bieg Pokoleń. Wzięli w nim udział najlepsi sportowcy naszego województwa: kulomiotka Krystyna Zabawska, lekkoatleta Eugeniusz Bedeniczuk, paraolimpijka Joanna Mendak oraz kajakarze Adam Wysocki i Marek Twardowski.
Zaczęło się od sztafety
- Chodzi nam o łączenie masowego sportu z ideą olimpijską. Zaczęło się to trzy lata temu, gdy uczennica naszej szkoły Dorota Kitlas pobiegła ze zniczem olimpijskim na olimpiadzie w Turynie. To był impuls do organizacji rekreacyjnego biegania - bez rywalizacji i wyczynu, na luzie i integracyjnie - wyjaśniła wicewójt Anna Brzozowska-Prymas.
Znani sportowcy chętnie przyjeżdżają do Jasionówki, bo ich wspomnienia także wiążą się z małymi szkołami i wiejskimi boiskami.
- Jestem tu już trzeci raz i tak sobie myślę, że nawet na 53. edycję pewnie przytruchtam. Moje koleżanki z miasta, które były lepsze ode mnie, dawno zniknęły ze sportowych aren. Tu jest bieg pokoleń, a więc chodzi o rodzinne uprawianie sportu. To miłe, że ten sportowy happening ma olimpijskie przesłanie. Jest to dążenie do mistrzostwa i prawdziwej rywalizacji - mówiła Zabawska, nadal aktywna sportowa kulomiotka.
Talenty rodzą się z pracy
Eugeniusz Bedeniczuk też patrzył z podziwem na jasionowskich animatorów sportu.
- Liczy się osobisty upór dziecka, jego wola trenowania. Dlaczego ja nie mogę, jeśli inni mogą - myślałem sobie, biegając po lesie. I praca. Tej na wsi nie brakuje, więc zapał do sportu wynika sam z siebie. Teraz, pracując w szkole, widzę mnóstwo talentów. Rzecz w tym, żeby zachęcić dziecko, nie zatrzymać w rozwoju -- stwierdził Bedeniczuk.
Podlaskich mistrzów sportu przywitała jasionowska orkiestra dęta. Sam bieg był krótki. Nie liczył się wynik, czas, rekordy. Szpaler dzieci, rodziców i sportowców przetruchtał po stadionie i przebiegł spokojnie lipową aleją do mety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna