Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tauron I liga. Wielkie emocje w meczu siatkarzy BAS Białystok. Wygrana była o krok

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Siatkarze BAS zdobyli drugi punkt w Tauron I lidze
Siatkarze BAS zdobyli drugi punkt w Tauron I lidze Wojciech Wojtkielewicz
Siatkarze BAS Białystok stworzyli z Lechią Tomaszów Mazowiecki emocjonujący mecz. Po pięciu setach lepszymi okazali się gospodarze z Tomaszowa Mazowieckiego wygrywając z białostoczanami 3:2 (30:28, 25:27, 22:25, 25:22, 15:13).

Spotkanie rozegrane zostało w pięknym obiekcie Areny Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim. Gospodarz Lechia, jak i goście BAS Białystok w Tauron I lidze nie odniosły jeszcze zwycięstwa, a ich cel jest taki sam: utrzymanie na zapleczu PlusLigi.

Pierwszy set zaczął się bardzo dobrze dla siatkarzy BAS-u. Stremowani gospodarze mieli duże problemy z przyjęciem, co skrupulatnie swoimi atakami wykorzystywali podopieczni Marka Antoniuka. Po atakach Kacpra Wnuka i Jana Lesiuka BAS objął prowadzenie 13:6. Gospodarze jednak z minuty na minutę uporządkowali swoje szyki, zaczęli popełniać mniej błędów, które z kolei zaczęły mnożyć się u białostoczan. Lechiści przejęli inicjatywę i doprowadzili do wyrównania 19:19. Końcówka pierwszego seta to gra punkt za punkt. BAS miał piłkę setową przy stanie 24:23, ale gospodarze obronili ją i sami wykorzystali szósty swój setball, po mocnym ataku Mateusza Piotrowskiego.

W drugiej partii początek, dla odmiany, lepsi mieli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenia 4:0. Trener Marek Antoniuk szybko wziął czas i gra wyrównała się. Dobrze grał Mateusz Laskowski. To po jego atakach białostoczanie wyrównali 8:8 i wyszli na prowadzenie 10:8. Gospodarze zniwelowali stratę i tablica wyników pokazała remis 14:14. Końcówka to znów gra punkt za punkt, z której zwycięsko wyszli tym razem białostoczanie. Po plasie Kacpra Wnuka, przy trzeciej piłce setowej, BAS wygrał 27:25.

Zobacz: Prezentacja BAS Białystok

Trzecia partia od początku toczyła się punkt za punkt. Kibice oglądali ciekawy mecz, chociaż dobre akcje przeplatane były dość prostymi błędami. Za to widzieliśmy wiele długich emocjonujących wymian. W końcówce przewagę uzyskali białostoczanie. Ponownie dobrej strony pokazał się Laskowski. Po jego pojedynczym bloku BAS wygrywał 22:19, a gdy skutecznie zaatakował było 23:20. Ostatnią piłkę w tym secie wygrał Jan Lesiuk i po 25:22 białostoczanie wygrywali już 2:1 w setach.

Lepiej w czwartego seta weszli tomaszowianie, którzy objęli prowadzenie 7:4. Niemal cały set przebiegał z bezpieczną przewagą punktową gospodarzy. Trener Marek Antoniuk rotował białostockim składem, ale bez skutku. Lechia wygrywała 19:14, 23:20 i wtedy na zagrywce stanął w BAS-ie Abramowicz. Nasi siatkarze zniwelowali przewagę rywali do jednego punktu 22:23. Niestety, ostatnie piłki padły łupem Lechii i o wszystkim miał zadecydować tie-break.

W decydującym secie walka punkt za punkt trwała do wyniku 12:11 dla gospodarzy. Lechia zatrzymała w ataku Lesiuka i było już 14:11 dla gospodarzy. BAS obronił dwie piłki meczowe. Niestety prze stanie 13:14 błąd przy zagrywce zadecydowało o zwycięstwie Lechii 3:2.

Po meczu powiedzieli:
Kacper Wnuk (BAS Białystok): Niestety, musimy cieszyć się z tego jednego punktu. Tomaszów jest trudnym terenem, ta hala jest wyjątkowa. Niedosyt pozostał, przegrywamy tylko dwoma punktami. Musimy dalej pracować, wiemy co nam zabrakło i będzie tylko coraz lepiej.

Jan Lesiuk (BAS Białystok): "Drugi raz bijemy się w tie-breaku i szkoda, że to tylko jeden punkt. A bardzo głodni jesteśmy wygrywania. W 4, 5 secie zabrakło nam chyba koncentracji, by utrzymać grę na odpowiednim poziomie. Biliśmy się punt za punkt, ale zawsze czegoś tam brakowało".

Lechia Tomaszów Mazowiecki – BAS Białystok 3:2 (30:28, 25:27, 22:25, 25:22, 15:13)
Lechia: Rajsner (7), Neroj (3), Błoński (18), Janus (6), Sokołowski (18), Piotrowski (32), Zieliński (libero) oraz Kącki i Hendzelewski
BAS: Stanisławajtys (10), Jankiewicz (4), Lesiuk (21), Abramowicz (8), Wnuk (20), Laskowski (12), Podborączyński (libero) oraz Bączek, Tokajuk (2), Kacperkiewicz (3), Roszkowski i Ostaszewski (libero)
MVP: Mateusz Piotrowski

Pozostałe wyniki:
MCKiS Jaworzno - Politechnika Lublin 0:3 (21:25, 24:26, 14:25)
Krispol Września - Visła Bydgoszcz (6 października)
BBTS Bielsko-Biała - Avia Świdnik 3:2 (21:25, 23:25, 28:26, 25:14, 15:8)
Gwardia Wrocław - KPS Siedlce (8.11)
Olimpia Sulęcin - Norwid Częstochowa (przełożony)
ZAKSA Strzelce Opolskie - AZS AGH Kraków (przełożony)
Mickiewicz Kluczbork pauzował

Tabela Tauron I ligi
1. Polski Cukier Avia Świdnik 3 7 8:4 262:246
2. Politechnika Lublin 2 6 6:0 151:114
3. Olimpia Sulęcin 2 6 6:11 73:151
4. Gwardia Wrocław 2 6 6:2 194:161
5. BBTS Bielsko-Biała 2 5 6:2 187:163
6. Visła Bydgoszcz 1 3 3:0 75:42
7. Lechia Tomaszów Mazowiecki 2 3 5:5 218:213
8. ZAKSA Strzelce Opolskie 2 3 4:4 187:184
9. Krispol Września 2 2 4:5 182:182
10. Norwid Częstochowa 2 2 4:5 182:197
11. BAS Białystok 3 2 4:9 274:293
12. Mickiewicz Kluczbork 2 0 1:6 146:177
13. AZS AGH Kraków 2 0 1:6 143:178
14. MCKiS Jaworzno 3 0 0:9 154:227

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna