Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te ciężarówki mogą kogoś zabić

azda
Przypadki notorycznego łamania przepisów można zgłaszać poprzez Mapę Zagrożeń
Przypadki notorycznego łamania przepisów można zgłaszać poprzez Mapę Zagrożeń bak
Bielsk Podlaski. Czytelnicy skarżą się, że ciężarówki, szczególnie z bielskiej firmy budowlanej, przekraczają prędkość i przejeżdżają na czerwonym świetle. Policja nie reaguje. Czy mają jakieś przywileje?

Mieszkam niedaleko wlotu ul. Poświętnej w aleję Józefa Piłsudskiego i często wiedzę, jak w tym miejscu dochodzi do łamania przepisów - mówi nasz Czytelnik, proszący o zachowanie anonimowości. - Do jeżdżących za szybko osobówek już przywykłem, ale naprawdę strasznie to wygląda, gdy na skrzyżowanie, kiedy światło zmienia się na czerwone, wjeżdża rozpędzona ciężarówka. Przecież z takim pojazdem osobówka, a tym bardziej pieszy, nie ma szans. Kierowca przy takiej prędkości i masie nie ma szans wyhamować.

Czytelnik dodał, że najbardziej skorzy do brawurowej jazdy są kierowcy jednego z miejscowych przedsiębiorstw budowlanych.

- Inne ciężarówki czy tiry nawet te z zagranicznymi rejestracjami jeżdżą wolniej i ostrożnie, a ci tak jakby niczego nie bali - mówi nasz Czytelnik. - Ich policja nie rusza czy co? Podobnie jest pewnie na innych odcinkach Piłsudskiego i pozostałych drogach w mieście.

Podobne zdanie ma wielu okolicznych mieszkańców, którzy często ostatniej chwili cofali nogę na chodnik, by nie wpaść pod koła rozpędzonego kolosa.

- Raz nawet widziałem, jak pod koła ciężarówki omal nie wpadła kobieta z dzieckiem - opowiada jedna z osób mieszkających niedaleko.

Zadzwoniliśmy do oficer prasowej bielskiej policji z pytaniem, czy prowadzą kontrole prędkości i przestrzegania przepisów ruchu drogowego na alei Piłsudskiego. I czy rzeczywiście jakieś ciężarówki są uprzywilejowane.

Jak się jednak dowiedzieliśmy, policja o notorycznym łamaniu tu przepisów i przekraczaniu prędkości po prostu nie wiedzieła, więc poza rutynowymi kontrolami innych działań nie podejmowano.

- Nikt nie zgłaszał nam tego problemu - mówi Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa bielskiej policji. - Nikt też nie oznaczył go na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Jak dodała, właśnie owa internetowa mapa jest najlepszym sposobem na zgłoszenie takiego problemu. Nie wymaga żadnych dodatkowych formalności czy rejestrowania się, pozwala pozostać anonimowym. A po oznaczeniu punktu, gdzie naszym zdaniem dochodzi do łamania prawa, mamy pewność, że policja go sprawdzi.

- Przy alei Piłsudskiego mieliśmy kilka zgłoszeń dotyczących złego oznakowania czy nieprzepisowego parkowania, ale na innym odcinku - tłumaczy Dąbrowska. - Tymi zgłoszeniami już się zajęliśmy.

O tym, by pojazdy jakiejkolwiek firmy miały przywileje na drodze oczywiście nie ma mowy. Po prostu prawdopodobnie lokalni kierowcy czują się pewniej na drogach i wiedzą, gdzie mogą wcisnąć pedał gazu, a gdzie lepiej uważać.

Na alei Piłsudskiego będą musieli jednak jeździć ostrożniej, bo już wpisaliśmyto miejsce do mapy zagrożeń, więc policja w najbliższych dniach powinna się tym zgłoszeniem zainteresować. I pewnie na bardziej odważnych lub nieostrożnych kierowców posypią się mandaty. Możemy mieć więc najdzię, że wkrótce będzie tam dużo bezpieczniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna