Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te operacje dają chorym nowe życie. Ale jest ich za mało

Urszula Ludwiczak
- Dzięki przeszczepowi nerki dostałam dar: drugie życie  -  mówi Anna Targońska.  - Czuję się teraz bardzo dobrze.
- Dzięki przeszczepowi nerki dostałam dar: drugie życie - mówi Anna Targońska. - Czuję się teraz bardzo dobrze. Andrzej Zgiet
Tylko 19 przeszczepów nerek wykonali w tym roku białostoccy lekarze. Powód: brak dawców. Tak jak w całym kraju

Anna Targońska z miejscowości Wróble w gm. Wysokie Mazowieckie na nerki chorowała przez 14 lat. Brała leki, ale nerki stały się całkiem niewydolne. Kobiecie potrzebne były dializy. Ratunkiem mógł być tylko przeszczep.

- Na dializy jeździłam trzy razy w tygodniu do Łap - opowiada 31-latka. - Spędzałam tam 3,5 godziny, do tego dojazd. To było duże obciążenie.

Do tego musiała być na ścisłej, m.in. bezsolnej diecie, ograniczać płyny. Nie była pewna, ile czasu będzie czekać na nową nerkę.

- Wiedziałam, że niektórzy chorzy czekają na taki przeszczep latami - opowiada kobieta. - Ja miałam szczęście, bo czekałam dość krótko, tylko półtora roku.

Gdy 2 sierpnia około południa zadzwonił telefon, że jest dla niej nerka, pani Ania natychmiast się spakowała i przyjechała do Białegostoku.

- Miałam blisko, bo nerka dla mnie mogła równie dobrze być w Szczecinie - opowiada.

Już wieczorem pani Ania miała operację. Po dwóch tygodniach wyszła ze szpitala, jest szczęśliwa.

- Czuję się dobrze, zupełnie inaczej funkcjonuję - opowiada. - Oczywiście, muszę się oszczędzać, ciągle mam obniżoną odporność. Do końca życia będę brać leki. Ale to nic w porównaniu z tym, co było do tej pory. Moje życie odmieniło się.

2 sierpnia białostoccy lekarze przeszczepili dwie nerki - 18. i 19. w tym roku. Jedną dostała pani Ania, drugą pacjent z Pruszkowa, który czekał na zabieg ponad dwa lata.

- 19 przeszczepów to nie jest dużo, ale i tak nieco lepiej niż w ub. roku, gdy takich zabiegów było u nas w sumie 17 - mówi doc. Jerzy Głowiński, p.o. kierownika Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Ale np. w 2012 r. przeszczepów nerek było u nas 25, a w 2014 - 26. Rekordowy był rok 2006, gdy w Białymstoku wykonano 40 takich zabiegów.

W tym roku w Polsce niemal wszędzie przeszczepów jest mniej. - W skali kraju jest ok. 20 proc. spadku - mówi dr Marek Skiba, podlaski koordynator transplantacyjny. - Z czego to wynika, tak do końca nie wiadomo. Społeczeństwo jest wyedukowane, coraz rzadziej napotykamy zdecydowany opór rodziny przed pobraniem organów od bliskiej osoby. Wtedy zawsze odstępujemy od tej procedury.

Jak przyznaje dr Skiba, to ilu jest rzeczywistych dawców narządów, zależy też od tego, ilu jest ich zgłaszanych. Choć potencjalni dawcy mogą być w każdym podlaskim szpitalu, kwalifikowani są tylko w kilku placówkach.

- Bolączką wielu ośrodków jest to, że lekarze nie zgłaszają potencjalnych dawców - przyznaje też prof. Marek Gacko, podlaski konsultant ds. transplantologii klinicznej. - Trzeba tu odwoływać się do rzetelności pracy lekarzy.

Doc. Głowiński dodaje, że w Polsce za mało jest też pobrań od dawców żywych. Jeśli już się zdarzają, to najczęściej rodzic oddaje dziecku nerkę czy fragment wątroby.

- W większości krajów Europy i świata to połowa wszystkich dawców. U nas zaledwie kilka procent - zaznacza.

Tymczasem przeszczep to bezpieczna, skuteczna i czasem jedyna metoda leczenia.

- Przeszczepienie nerki poprawia komfort życia, tacy pacjenci żyją dłużej - mówi doc. Głowiński. - A przeszczep serca, wątroby czy płuca ratuje życie, bo bez tych operacji pacjenci umierają.

Jak wynika z danych Poltransplantu, w woj. podlaskim na przeszczep nerki czeka obecnie 35 osób, po dwie - na serce i wątrobę. W tym roku transplantacji doczekało się, nieraz po wielu latach, 26 Podlasian. 20 dostało nową nerkę, po jednym - nerkę z trzustką, serce i płuco, a trzy osoby mają nową wątrobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna