Wróciła skuteczność

Sab
Kietrzanie pokazali, że do końca walczą o punkty, a kibice w Bytomiu obejrzeli aż siedem bramek, z których trzy strzelił Artur Rozmus.

Przed spotkaniem padał deszcz, murawa była śliska i przyzwyczajenie się do warunków zajęło piłkarzom kilka pierwszych minut. Rytm pierwsi złapali kierzanie. Michał Piwowar przerzucił piłkę nad obrońcami i nie pilnowany Roman Kowalczyk pokonał bramkarza gospodarzy.

Po wyrównaniu bytomianie atakowali, a goście kontrowali. Tomasz Sosna wypuścił w uliczkę Artura Rozmusa, a ten mimo asysty obrońcy trafił do bramki. Kolejne okazje mieli Kowalczyk, Jacek Trzeciak, i Rozmus, a po drugiej stronie Daniel Tukaj, jednak bramkarze nie dali się już zaskoczyć.
W przerwie nastąpiła zmiana... sędziego, gdyż Grzegorz Bartosik doznał urazu i głównym został Marcin Borkowski. Goście szybko podwyższyli po zagraniu Piwowara do zamykającego akcję Rozmusa. Polonia nie odpuszczała, a Tukaj w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza. W kolejnej kontrze Rozmus z dużą swobodą ograł bramkarza.
- Nadspodziewanie łatwo zdobyłem gole - przyznał Rozmus. - W poprzednich meczach miałem wiele sytuacji, ale nie wchodziło. Dziś "na spokoju" udało się. W trzeciej lidze miałem już hat trick.
W kolejnych minutach miejscowym zabrakło szczęścia, gdyż Franczyka wyręczyła poprzeczka, ale po uderzeniu Mirosław Wani rywale zdobyli kontaktowego gola.
- Wygraliśmy zasłużenie - mówił Andrzej Jasiński, trener Włókniarza. - Prowadziliśmy dwiema bramkami i mogło być spokojnie, a tymczasem była nerwówka do samego końca. Czy specjalnie się mobilizowaliśmy? Nie, po prostu wychodzimy i gramy.Protokół
* Polonia Bytom - Włókniarz Kietrz 3-4 (1-2)
0-1 R. Kowalczyk - 11., 1-1 Szemoński - 16., 1-2 Rozmus - 24., 1-3 Rozmus - 56., 2-3 Tukaj - 65., 2-4 Rozmus - 80., 3-4 Wania - 84.
Polonia: Suchański - Lasyk, Komar, Zajas - Wania, Brosz (58. Gacek), Brehmer, Marek (66. Chlebowski), Mużyłowski (55. Smolec) - Tukaj, Szemoński (58. Zachnik). Trener Grzegorz Kapica.
Włókniarz: Franczyk - Piwowar, Broniewicz, Sosna, Procek (77. Bachor) - Trzeciak (85. Zieliński), Jasiński, Makarski (70. Drożdż), Marcinkowski (79. Hanzel) - Rozmus, Kowalczyk. Trener Andrzej Jasiński.
Sędziowali Grzegorz Bartosik, od 46. min Marcin Borkowski (Lublin). Żółte kartki: Szemoński, Komar - Kowalczyk. Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska