Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego jeszcze nie było

Miłosz Karbowski
Sezon 2008/09 siatkarze zaczęli koncertowo
Sezon 2008/09 siatkarze zaczęli koncertowo A. Zgiet/opr. graf. G. Radziewicz
Hajnówka. Nawet w swoim najlepszym sezonie w pierwszej lidze Pronar Hajnówka wystartował dwa razy gorzej niż teraz.

Nasza drużyna nigdy nie była potentatem tych rozgrywek, a jej główny cel, tak jak w tym roku, stanowiło utrzymanie. Priorytety się nie zmieniły, ale sytuacja wyjściowa tak, i to diametralnie.
Po raz pierwszy na siatkarskie duże pokoje (salony to są oczywiście w ekstraklasie) hajnowianie zawitali w 2004 roku. Jeszcze jako Moderator, również zaczęli sezon dobrze, choć jakże daleko im do obecnego osiągnięcia. Na inaugurację pokonali bardzo silny wówczas BBTS Bielsko-Biała 3:2. Potem ulegli w Radomiu Jadarowi 2:3 i u siebie wrocławskiej Gwardii 0:3. Terminarz na początku był równie niewdzięczny jak teraz - efekt znacznie gorszy.
Rok później, już pod nową nazwą, siatkarze przegrali ze Skrą II Bełchatów 0:3 (u siebie) i Avią Świdnik 2:3 (na wyjeździe). W trzecim spotkaniu pokonali w Hajnówce Olimpię Sulęcin 3:1. Dwa pierwsze mecze rozdzieliła kolejka, w której nasz zespół pauzował. To był najlepszy sezon Pronaru, bo drużyna otarła się o fazę play off. Może wiosną 2009 roku na apetycie się nie skończy i skonsumuje najsmaczniejszą siatkarską potrawę?
Słaby start przeżyliśmy w roku 2006. Po zwycięstwie 3:1 w Bielsku-Białej, przyszły porażki po 0:3 u siebie z Bzurą Ozorków i w Gorzowie Wielkopolskim. Obecnie już gorzowską barierę pokonaliśmy, dopiero po raz drugi w historii. Miejmy nadzieję, że to nie ostatnia granica, która padła pod naporem "Traktorów".
Co zrobić, by początek dał długotrwały efekt, nie tylko wymierny w postaci punktów? Odpowiada trener Paweł Blomberg:
- Nie można zespołu zagłaskać po sukcesach. A jak przyjdzie porażka, nie krzyczeć nagle: "co się stało, przegrali!"
- To, że w końcu przegramy, jest nieuniknione. Odpukać, oby jak najpóźniej - dodaje Michał Jaskulski.
Nasz graf jest czysto umowny. W sezonie 2004/05 obowiązywała stara punktacja (2 pkt za zwycięstwo, 1 za porażkę), więc dla jasności porównania z innymi latami zmieniliśmy ją na aktualną (3 pkt za wygraną 3:1 lub 3:0; 2 pkt za wygraną 3:2; 1 pkt za porażkę 2:3 i 0 pkt za przegraną 1:3 lub 0:3). W sezonie 2005/06 Pronar pauzował w 2. kolejce, a więc uwzględniliśmy punktację po rozegraniu trzech spotkań, czyli po kolejce nr 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna