Pan Mikołaj Nos jest trenerem boksu w Białostockim Klubie Sportowym "Hetman". Jednak jego talent wykraczaj poza sport. Posiada on bowiem smykałkę do znajdowania wyjątkowych perełek przyrody.
Wczoraj do naszej redakcji przyniósł osobliwy egzemplarz... ziemniaka:
- Proszę zobaczyć, wygląda jak mały diabełek lub jakiś stworek - mówił, pokazując swoje nietypowe znalezisko. - Tutaj ma jakby oczy, dziwne, nieforemne nogi, tutaj buzię, a tutaj ogonek! To niesamowite, jakie rzeczy może stworzyć natura.
Ziemniaka-cudaka trener odnalazł przypadkiem, podczas odwiedzin u rodziny. Wśród dziesiątków całkiem normalnych znajdował się dwa razy większy.
To nie pierwsze wyjątkowe znalezisko pana Mikołaja. Rok temu podczas przechadzki po lesie znalazł olbrzymi okaz grzyba. Fenomen miał prawie 40 cm wysokości i ważył 1,20 kg.
- Moje nazwisko trochę zobowiązuje - śmieje się pan Mikołaj. - Po prostu mam nosa do takich rzeczy. Zawsze się jakiś taki fenomen, osobliwość "wyniucha".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?