Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tekst-fałszywka? Ważne, że jest o muzułmanach

Julia Szypulska
Poseł PiS Jacek Żalek udostępnił niesprawdzoną informację o potwornej zbrodni dokonanej przez Turków. - To szerzenie nienawiści - oceniają działacze na rzecz tolerancji.

- Nie jestem od tego, żeby sprawdzać, czy to prawda. To sprawa tego, kto artykuł opublikował - z rozbrajającą szczerością mówi Jacek Żalek.

Poseł udostępnił na swoim profilu na Facebooku tekst na temat potwornego morderstwa jakoby dokonanego w Niemczech przez dwóch muzułmanów. Mieli oni żywcem spalić 19-latkę w ciąży, gdyż nie chciała dokonać aborcji.

Nie ma jednak pewności, że do tej makabrycznej zbrodni doszło. W artykule brakuje potwierdzenia wiarygodności informacji w postaci choćby komunikatu miejscowej policji. Mimo to, tekst został opublikowany przez kilka prawicowych portali internetowych. Na jednym z nich jako źródło wskazano anglojęzyczny blog byłego muzułmańskiego ekstremisty, który przeszedł na chrześcijaństwo. Ze znalezionego tam tekstu także nie wynika, skąd autor ma informacje na temat opisywanych zdarzeń.

To nie wszystko. Poseł teraz udostępnia informację o zbrodni, do której miało dojść... prawie rok temu. Robi to po zamachach w Paryżu i gorącej dyskusji na temat przyjęcia przez Polskę muzułmańskich uchodźców. Okazuje się, że właśnie w ten sposób Jacek Żalek chciał włączyć się w tę dyskusję.

- Nawet jeśli byłaby to nieprawdziwa informacja, to musimy się zastanowić, czy bezkrytyczne brnięcie w polityczną poprawność ma sens - argumentuje wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

Jego zdaniem, koncepcja Europy wielokulturowej nie sprawdziła się. Zarzuca też niektórym politykom, że nie mówią o zagrożeniach, jakie stanowią muzułmanie. Wskazuje np. gwałty na białych kobietach. Muzułmańskich uchodźców postrzega nie tylko jako niebezpieczeństwo, ale i niepotrzebny koszt dla podatnika. Działacze na rzecz tolerancji są wstrząśnięci takimi argumentami.

- Takie wpisy to szerzenie stereotypów i mowy nienawiści - uważa Katarzyna Potoniec, wiceprezes Fundacji Dialog w Białymstoku. - Dyskusję przy użyciu emocji już mamy. Od osób publicznych oczekiwalibyśmy raczej merytorycznych i wyważonych argumentów.

W podobnym tonie wypowiada się dr Katarzyna Sztop-Rutkowska, socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku: - W przypadku takich doniesień nie wolno generalizować, bo przecież nie jest tak, że przestępczość pojawiła się, gdy przyszli uchodźcy - mówi.

Wpis posła niechętnie komentują jego koledzy z PiS.

- Jeśli takie są fakty, a trwa dyskusja w sprawie uchodźców, to można je przywoływać - uważa poseł i wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna