Tenisowe diamenty z Łomży i Białegostoku

- Nie spodziewałem się, że ten rok będzie dla mnie tak udany - mówi Adam. - Jeszcze rok temu nie grałem tak dobrze i nigdy bym się nie spodziewał takich sukcesów.

Ostatnio podopieczny Tomasza Waldzińskiego wygrał Halowe Mistrzostwa Województwa Podlaskiego Skrzatów oraz rozegrany w październiku Wojewódzki Turniej Klasyfikacyjny. Zajmował również czołowe lokaty w innych organizowanych na terenie województwa zawodach. Wziął także udział w prawie 20 ogólnopolskich turniejach m.in. w Radomiu, Gdańsku, Sopocie i Warszawie.

- W niektórych Adaś odpadał już w pierwszej rundzie, ale w innych docierał do ćwierćfinałów, półfinałów, a w Warszawie zagrał w finale debla Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego - mówi Waldziński. - Mecze te udowodniły, że w Adamie drzemią bardzo duże możliwości i stać go na dużo więcej.

Adam pierwsze kroki na korcie stawiał pod okiem taty. W czasie organizowanych przez Return mistrzostw Łomży dla dzieci na młodego zawodnika zwrócił uwagę prowadzący zajęcia w klubie Waldziński.

- Obserwując Adama podczas tych zawodów oraz kolejnych, w których startował, zauważyłem, że ma ogromny talent - wspomina szkoleniowiec. Po dwóch latach wspólnej pracy zarówno trener, jak i zawodnik, mają jedno marzenie.

- Chciałbym zostać najlepszym tenisistą w Polsce - zdradza Adam Karwowski.

Druga, najmłodsza tenisowa pociecha rośnie nam w Białymstoku. Pod okiem najlepszego zawodnika w historii województwa podlaskiego, Piotra Dzikiewicza, trenuje 10-letnia Karolina Silwanowicz. Tenisistka Stanleya Białystok w rankingu skrzatek jest na 19. pozycji. Na tyle wysoko, by zostać rozstawioną z numerem 1. podczas Wojewódzkiego Turnieju Klasyfikacyjnego w Warszawie. Karolina udowodniła, co potrafi i wygrała zawody w stolicy, co naszym zawodnikom zdarza się bardzo rzadko.

Pokonała kolejno: Martę Nastulę 6:1, 6:2; Annę Hertel (obie Legia Warszawa) 6:3, 6:7, 10-3; Weronikę Foryś (Tie Break Warszawa ) 6:1, 6:7, 10-1; i w finale Blankę Książek (Start Wisła Toruń) 6:0, 6:2.

Karierom obojga młodziutkich zawodników będziemy się bacznie przyglądać.