Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz chorąży po medal zdąży

Miłosz Karbowski [email protected]
W Atenach polską ekipę poprowadził pływak Bartosz Kizierowski.
W Atenach polską ekipę poprowadził pływak Bartosz Kizierowski. M.Klimaszewski
Augustów. Ostatni chorąży polskiej olimpijskiej ekipy ponosili porażki. Ta klątwa zostanie zdjęta.

Stanie się tak, ponieważ podczas uroczystości otwarcia igrzysk w Pekinie, polską flagę poniesie augustowianin Marek Twardowski. Sportowiec bez najmniejszych kompleksów, zwycięzca w każdym calu.

W ostatnich latach w polskim środowisku ukuło się powiedzenie "chorąży po medal nie zdąży". W 1996 roku w Atlancie flagę niósł pływak Rafał Szukała i zajął 5. miejsce. 4 lata później obrońca złotego medalu, zapaśnik Andrzej Wroński, nie przebrnął kwalifikacji. Także do finału, w 2004 roku w Atenach nie awansował inny przedstawiciel pływania, Bartosz Kizierowski. Co na to "Twardy"? Kajakarz Sparty Augustów po prostu sięga pamięcią odrobinę wcześniej.

- W 1992 roku w Barcelonie flagę niósł judoka Waldemar Legień i zdobył złoty medal. Cztery lata temu nie byłem chorążym, a miałem dużego pecha, zajmując 4. miejsce - mówi Marek, po czym dodaje: - Ja w ogóle nie wierzę w przesądy. Kiedy jadę samochodem i drogę przebiegnie mi czarny kot, uśmiecham się i ruszam dalej.

Do tej pory Twardowski startował w dwóch igrzyskach: w Sydney i w Atenach. W ceremonii otwarcia brał udział tylko w Australii. W stolicy Chin będzie jej najważniejszym aktorem wśród Polaków.

- To jest moment, gdy jest się kilka metrów przed całą reprezentacją. Ja wierzę, że Marek Twardowski, tak samo jak w Pekinie, będzie pierwszy kroczył po nagrody, jakie przyznamy naszym medalistom 13 września - mówi rzecznik Polskiego Komitetu Olimpijskiego Henryk Urbaś.

Kandydat na chorążego musi spełnić kilka warunków: wybitne osiągnięcia, silna osobowość i... niezłe mięśnie, bo flagę trzeba dźwigać podczas przemarszu, a potem utrzymać ją na barkach kilka godzin na stadionie. Ostatnie kryterium to racjonalność: PKOl nie brał pod uwagę sportowców, którzy musieliby dojeżdżać (np. żeglarz Mateusz Kusznierewicz startuje na akwenie w Qingdao) lub startujących następnego dnia (np. gimnastyk Leszek Blanik).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna