Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz to będzie prawdziwa wojna

Helena Wysocka, (yes) [email protected]
Wójt Józef Laskowski (w środku) będzie rządził gminą przez kolejne dwa lata. Raczej wątpliwe, żeby porozumiał się z radą.
Wójt Józef Laskowski (w środku) będzie rządził gminą przez kolejne dwa lata. Raczej wątpliwe, żeby porozumiał się z radą. Archiwum
Suwalszczyzna. Nie zmieni się władza w gminie Wiżajny. W niedzielnym referendum udział wzięło za mało osób.

Obawiam się, że mamy przed sobą kolejne dwa lata marazmu - mówi Zenon Kowalewski, przewodniczący rady gminy. - Mimo naszej dobrej woli, o współpracy nie ma co marzyć. Skłócony z radnymi wójt Józef Laskowski nie chciał z nami rozmawiać.

Krzyczy na radnych

Konflikt między radą gminy a wójtem trwa już od miesięcy. Radni zarzucają Laskowskiemu, że nie podejmuje żadnych działań, nie ma planu rozwoju gminy, ośmiesza radę i skłóca mieszkańców.

- Jednemu rolnikowi, który go popiera, żwiruje drogę aż na podwórze - podaje przykłady Kowalewski. - A sąsiad, który krytykuje jakieś decyzje wójta, musi jeździć po takich wertepach, że strach patrzeć. To kto tak robi? Chyba każdy ma prawo powiedzieć to, co myśli.

Nie najlepiej układa się też współpraca wójta z radnymi. Laskowski potrafił np. obrazić się na rajców i opuścić sesję.
- Krzyczy, wyzywa nas - skarży się Kowalewski. - Tak pracować się nie da. Nie chce też udostępniać dokumentów.

Przewodniczący twierdzi, że ostatnio wójt odmówił, kiedy komisja rewizyjna prosiła o wykaz zmodernizowanych w tym roku dróg.
- Chcieli sprawdzić zakres prac - dodaje. - Zastanawialiśmy się bowiem, jak to się stało, że zostały już wydane wszystkie pieniądze. W tym roku na remonty przeznaczyliśmy ponad 300 tysięcy złotych. Tymczasem nie wszystkie drogi zostały naprawione.

Nie chcieli głosować

Kilka miesięcy temu rada gminy zdecydowała, że należy przeprowadzić referendum w sprawie odwołania wójta. Głosowanie odbyło się w minioną niedzielę, ale nic nie dało. Do lokali wyborczych przyszło zaledwie 389 osób. 265 mieszkańców opowiedziało się za odwołaniem Józefa Laskowskiego. Ponad stu było przeciwnych.

- Aby referendum było ważne, musiałoby wziąć w nim udział 778 osób - poinformowała Alicja Rynkiewicz-Dąbek, dyrektor suwalskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Gdyby większość z nich opowiedziała się za odwołaniem Laskowskiego, przestałby sprawować swój urząd. W przeciwnym wypadku wygasłyby mandaty radnym.
- W przypadku, kiedy referendum jest nieważne, wszystko zostaje po staremu - dodaje dyrektor Rynkiewicz-Dąbek.

Wczoraj wójt Józef Laskowski pytany, czy teraz będzie współpracował z radnymi, stwierdził, że nie zamierza z nami rozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna