Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thomas miał być amerykańskim żołnierzem. Okazał się oszustem. Rozkochana 50-latka spod Siemiatycz straciła 80 tys. euro

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Kobieta na tyle zaufała "mundurowemu", że zgodziła się pomóc i przechować paczkę do czasu jego przyjazdu do Polski, gdzie miał ponoć na stałe mieszkać
Kobieta na tyle zaufała "mundurowemu", że zgodziła się pomóc i przechować paczkę do czasu jego przyjazdu do Polski, gdzie miał ponoć na stałe mieszkać istock.com
Wojak stacjonujący rzekomo w Syrii, poprosił poznaną w internecie kobietę o odebranie paczki kurierskiej i opłacenie ubezpieczenia. Ani amanta ani swoich pieniędzy 50-latka już nie zobaczyła.

Do dyżurnego siemiatyckiej komendy zgłosiła się w tym tygodniu kobieta. Poinformowała policjantów, że prawdopodobnie padła ofiarą oszusta. Pod koniec zeszłego roku 50-latka za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza. Twierdził, że obecnie pełni misję w Syrii. Thomas, bo tak się przedstawiał, zapewniał kobietę, że na stałe mieszka w Polsce.

Czytaj też: Czarnoskóra studentka Politechniki Białostockiej udawała amerykańskiego żołnierza. Rozkochała w sobie i okradła 35-latkę

Przez ponad 2 miesiące para korespondowała przez internetowy komunikator. Pewnego dnia, "mundurowy" poprosił kobietę o pomoc. Chodziło o nadanie do niej paczki, gdyż nikogo innego nie znał w Polsce. Kobieta na tyle zaufała mężczyźnie, że zgodziła się pomóc i przechować paczkę do czasu jego przyjazdu do Polski.

Po kilku dniach otrzymała informację od firmy kurierskiej, o konieczności dokonania opłaty za ubezpieczenie paczki. Kobieta miała dokonać wpłaty ponad 1,5 tys. euro na podany numer konta. "Amerykański żołnierz" obiecał kobiecie oddać te pieniądze, zaraz po tym jak wróci do Polski.

- 50-latka zgodziła się i przelała wskazaną kwotę. Po kilku dniach otrzymała kolejne wiadomości, tym razem o problemach z dostarczeniem paczki i konieczności dokonywania kolejnych opłat. 50-latka wykonała łącznie osiem przelewów na kwotę blisko 80 tysięcy euro - informuje sierż. szt. Kamil Jaroć z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach.

Zobacz także: 30-latek spod Sokółki stracił "głowę", a potem pieniądze dla rzekomej belgijskiej milionerki

Trwa dochodzenie mające na celu ustalenie tożsamości oszustwa i odzyskanie wyłudzonych przez niego środków. Przy okazji policja apeluje do obywateli o ostrożność przy zawieraniu nowych znajomości, zwłaszcza jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze.

- Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania - wymienia kluczowe elementy sierż. sztab. Jaroć. - Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki.

Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania. Dlatego też tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji zminimalizują ryzyko stania się ich kolejną ofiarą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna