O godz. 10.00 rozpoczęła się w Trybunale Konstytucyjnym rozprawa dotycząca zgodności z polską konstytucją przepisów Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej mówiących o „obowiązku państwa członkowskiego UE polegającym na wykonywaniu środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa”.
Rozprawie przewodniczy sędzia Stanisław Piotrowicz, a sprawozdawcą jest sędzia Bartłomiej Sochański. W składzie orzekającym są także: sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski, sędzia Justyn Piskorski i sędzia TK Jakub Stelina.
Pytanie do TK Skierowała Izba Dyscyplinarna, po tym, jak w ub.r. Trybunał Sprawiedliwości UE postanowił zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W efekcie Izba Dyscyplinarna nie może zajmować się żadnymi sprawami dyscyplinarnymi sędziów.
Przedstawicielka Izby Dyscyplinarnej SN Małgorzata Bednarek uważa, że unijne zabezpieczenia mogą łamać kila artykułów polskiej Konstytucji - w tym art. 2 mówiący o tym, że Polska jest „demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”, a także : zasady przekazywania kompetencji organizacji lub organowi międzynarodowemu (art. 90 Konstytucji) i zasady legalizmu (art. 7 Konstytucji).
Przypomnijmy, że 20 grudnia przez Sejm uchwalił nowelizację ustaw sądowych, która w założeniu partii rządzącej ma dyscyplinować sędziów, którzy przekraczają swoje uprawnienia, np. poprzez podważanie kompetencji sędziów Izby Dyscyplinarnej do orzekania. Projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw wprowadza m.in. możliwość złożenia sędziego z urzędu.
Przekładana rozprawa
To już kolejne podejście TK do wyjaśnienia wątpliwości Izby Dyscyplinarnej w związku z wyrokiem TUSE.
Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbyła się 28 kwietnia. Przewodniczącą pięcioosobowego składu orzekającego była wówczas Krystyna Pawłowicz.
Wniosek o odroczenie rozprawy złożył przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Paweł Filipek. Uzasadniał go tym, że pierwotnie odmówiono drugiemu przedstawicielowi Biura prawa do udziału w rozprawie. Z kolei dziś okazało się, że jednak mógłby on stawić się w TK.
Filipek argumentował także, że Biuro RPO dopiero wczoraj otrzymało na piśmie stanowisko Sejmu w tej sprawie i potrzebuje więcej czasu, aby dokładnie się z nim zapoznać.
Rozprawa została odroczona do 13 maja. Została jednak odwołana - oficjalnym powodem zmiany było złożenie przez rzecznika praw obywatelskich wniosku o wyłączenie ze składu sędziego TK Justyna Piskorskiego
Nowy termin wyznaczony został na 15 czerwca, lecz także został odwołany - decyzję uzasadniono potrzebą rozpatrzenia wniosków RPO o wyłączenie sędzi Krystyny Pawłowicz od rozpatrywania sprawy środków tymczasowych TSUE.
Skarga do TSUE
W październiku 2019 r. Komisja Europejska postanowiła skierować do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargi ws. systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce. Chciała w ten sposób chronić sędziów „przed kontrolą polityczną”.
W uzasadnieniu stwierdziła, że ustawa PiS dotycząca wymiaru sprawiedliwości nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, gdyż w jej skład wchodzą jedynie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, a te powołuje powołuje Sejm w procedurze mającej charakter polityczny.
W efekcie TSUE postanowił zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W związku z tym Izba Dyscyplinarna nie może zajmować się żadnymi sprawami dyscyplinarnymi sędziów.
Stanowisko byłych sędziów TK i odpowiedź Pawłowicz
Dzień przed kwietniową rozprawą 25 sędziów TK w stanie spoczynku wydało oficjalne stanowisko, w którym stwierdzili, że wydanie wyroku „pociągającego za sobą odmowę stosowania w Polsce podstawowych przepisów traktatowych UE, w obecnie wyznaczonym składzie i bez podjęcia dialogu orzeczniczego z TSUE, będzie drastycznym aktem naruszenia zobowiązań państwa członkowskiego i kolejnym krokiem w kierunku wyprowadzenia naszego państwa z Unii”.
Sędziowie dodali, że w składzie orzekającym nie powinna zasiadać, a co więcej przewodniczyć mu, sędzia, która „jako czynny polityk wielokrotnie wyrażała publicznie w sposób brutalny swoje negatywne nastawienie do Unii Europejskiej i członkostwa Polski w Unii. Osoba taka powinna zostać wyłączona z udziału w rozpoznawaniu sprawy”.
Według sygnatariuszy pisma w tej sytuacji „obowiązkiem Trybunału Konstytucyjnego jest przed wydaniem orzeczenia wystąpienie do TSUE z pytaniem prejudycjalnym dotyczącym wykładni zaskarżonych przepisów traktatowych”.
Sędziowie wskazali, że to unijny Trybunał jest „upoważniony do dokonywania wiążącej i ostatecznej interpretacji przepisów prawa unijnego”.
Pawłowicz: TK tworzą sędziowie o różnych poglądach
Sędzia Krystyna Pawłowicz stwierdziła w mediach społecznościowych, że „TK tworzą sędziowie o różnych poglądach będących też wynikiem ich pracy naukowej”.
„Konstytucja nie nakazuje, by sędziami byli tylko UE-sympatycy; nie zezwala na dyskryminację UE-sceptyków,co robią niektóre media Wyrok = wynik dyskusji całego składu orzekającego a nie decyzji jego przewodniczącego” - oświadczyła Pawłowicz.
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?