Wyposażana w wizjery łódź, pozwalająca podglądać jeziorową faunę i florę, była hitem tegorocznego sezonu w Wigierskim Parku Narodowym.
- Okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę - mówi Barbara Perkowska z WPN. - Zdarzało się, że było więcej chętnych niż możliwości naszej łodzi.
"Leptodora II" swoją nazwą nawiązuje do motorówki, którą przed wojną pływał Alfred Lityński, twórca Stacji Hydrobiologicznej w Starym Folwarku. W pierwszy rejs wyruszyła wiosną. Korzysta z niej młodzież w ramach zajęć edukacyjnych, ale nie brakuje też indywidualnych turystów, którym marzy się podglądanie podwodnych tajemnic bez konieczności nurkowania, do czego potrzebne są umiejętności i specjalistyczny sprzęt.
Zdaniem B. Perkowskiej, sezon w WPN był ogólnie udany, chociaż pogoda zazwyczaj nie dopisywała.
- Mieliśmy, według dotychczasowych szacunków, około 120 tysięcy turystów. Podobnie, jak w ubiegłym roku. To dobry wynik. Zainteresowaniem cieszyły się praktycznie wszystkie nasze szlaki, zarówno wodne, jak piesze czy rowerowe. Nie narzekali kwaterodawcy, tłoczno bywało na polach namiotowych. Oczywiście, za rok pomyślimy o kolejnych atrakcjach - obiecuje B. Perkowska.
Wigierski Park Narodowy zwiedzali nie tylko turyści z Polski. Nie zabrakło cudzoziemców, zwłaszcza z Litwy, Łotwy, Estonii, Niemiec i Hiszpanii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?