- Pierwsze dni września były wyjątkowo wilgotne i chłodne - mówi Maciej Maciejczuk, kierownik zespołu Prognoz Meteorologicznych IMGW w Białymstoku. - Średnia opadów we wrześniu wynosi 55 mm. Tymczasem tylko wczoraj spadło 58 mm deszczu. W ciągu niecałych trzech dni września spadło już 77 mm.
Jak twierdzi meteorolog, wynik ten jest bliski miesięcznym rekordom opadów. Najwięcej deszczu - 120 mm spadło we wrześniu 1990 roku. To niewiele więcej niż w ciągu ostatnich trzech dni. Wystarczy jeszcze jeden tak deszczowy dzień, aby rekord ten został pobity.
Największe opady były w południowej i centralnej części województwa podlaskiego. Najmniej padało na Suwalszczyźnie.
Deszcze już spowodowały pierwsze podtopienia. Od wczoraj rano strażacy aż 88 razy wyjeżdżali do zalanych garaży i piwnic. Najwięcej zgłoszeń mieli w powiecie wysokomazowieckim (50) i białostockim (24). Po raz pierwszy o tej porze roku wylała rzeka Biała.
Na szczęście najbliższe dni mają być bardziej pogodne. Według prognoz, przelotne deszcze mogą wystąpić tylko na Suwalszczyźnie. Mieszkańcy pozostałej części województwa mogą liczyć na słońce. Niestety, brak opadów nie idzie w parze z ociepleniem. W weekendowe poranki temperatura spaść może do 4-6 stopni Celsjusza. W ciągu dnia będzie już cieplej: 15-17 stopni. Wiatr także osłabnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
