Suwalszczyzna, nazywana często biegunem zimna, zapamięta tegoroczne lato na długo. Nie z powodu chłodu, a upałów.
Fala upałów przyszła też bardzo wcześnie, bo już 11 czerwca. W Suwałkach termometry pokazały wtedy równo 30 stopni - tak wysokie temperatury na przełomie pierwszej i drugiej dekady czerwca nie były notowane od 12 lat! Pod koniec lipca trzydniowe upały były gorącym okresem również dla pogotowia, które wyjeżdżało niemal bez przerwy do osób, które zasłabły.
17 lipca w Białymstoku i Suwałkach odnotowano 32 st. C, w rejonie Łomży - 33 st. C.
Jednak to sierpień był rekordowy. Zanotowano sześć dni upałów z rzędu, a 14 sierpnia temperatura osiągnęła najwyższy od 12 lat poziom dla tego miesiąca - plus 33,4 stopni. W białostockiej stacji meteorologicznej odnotowano wtedy 33,7 stopnia Celsjusza. 15 sierpnia w stolicy województwa podlaskiego było 33,8 stopnia.
Rekord upałów jednak nie padł.
Jak dotąd taki rekordowo wysoką temperaturę odnotowano u nas w 1994 roku, gdy 31 lipca w Białymstoku było 35,5 st. C.
Rok 2010 obfituje też w nowe rekordy ciepła na całym świecie. W Europie temperatury osiągnęły następujący poziom: Rosja - 44 stopnie, Ukraina - 42 stopnie, Białoruś - 38,9 stopnia, Finlandia - 37,2 stopnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
