Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jakiś absurd! Zaparkował na prywatnym terenie i nie można mu nic zrobić!

Marcin Zamojski [email protected]
– Ten samochód stoi na mojej posesji od czwartku. Okazuje się, że nic z tym nie można zrobić. Nie mogę tego zrozumieć – mówi Ryszard Wiecheć.
– Ten samochód stoi na mojej posesji od czwartku. Okazuje się, że nic z tym nie można zrobić. Nie mogę tego zrozumieć – mówi Ryszard Wiecheć.
Robiliśmy porządek na swojej posesji, gdy nagle z dużą prędkością wjechał tam samochód, prawie potrącając jednego z pracowników - relacjonuje Ryszard Wiecheć, właściciel pubu Smętek.

Pan Ryszard twierdzi, że auto należy do właściciela kamienicy, która sąsiaduje z pubem. O czwartkowym incydencie natychmiast poinformował policję oraz straż miejską. Interwencja problemu nie rozwiązała.
Samochód stoi przy Smętku do dziś.

- Pojazd stoi na prywatnej posesji, poza pasem drogowym, nie obowiązuje tu prawo o ruchu drogowym. Nie mieliśmy prawa ukarać właściciela auta, tylko pouczyć i policjanci to zrobili. Właściciel posesji swoich praw musi dochodzić z powództwa cywilnego - mówi Marzena Zacharska z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

- Nie wiemy dlaczego ten samochód został tam zaparkowany. Pewne jest to, że stoi poza drogą publiczną, tym samym my nie możemy go odholować - informuje Krzysztof Skiba, komendant Straży Miejskiej w Ełku.

Zdziwienia nie kryje właściciel Smętka. - Ktoś wjeżdża na moją posesję, parkuje, zostawia samochód i odchodzi. Ani policjanci, ani strażnicy miejscy nam nie pomogli. To jakiś absurd! - mówi Ryszard Wiecheć.
Posesja pomiędzy ul. Pułaskiego 19 a Pułaskiego 20 należy do właściciela Smętka od dwóch miesięcy. Teren miał być zagospodarowany, ma tam powstać pomieszczenie, gdzie będzie przechowywany sprzęt wodny, z którego korzystać będą goście pubu i hotelu. Właściciele najpierw chcieli uporządkować zaśmieconą działkę.

Teraz jednak nic nie mogą tam zrobić. Prace przerwano do momentu, kiedy zostanie usunięte zaparkowane tam auto. - Przez ten zastój tracę pieniądze. Swoich praw na pewno będę dociekać przed sądem - zapowiada Ryszard Wiecheć.

Z właścicielem samochodu zaparkowanego pod Smętkiem próbowaliśmy się skontaktować kilka razy. Nie było go na posesji i nie odbierał telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna