Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jedna z najważniejszych inwestycji. Rolnicy: Nie na naszych polach!

(hel)
- Projektanci traktują nas jak prostaków.

Nie zgadzają się na budowę mostu energetycznego. Zapowiadają, że nie wpuszczą inwestora na pola.

- Projektanci traktują nas jak prostaków - skarżą się rolnicy ze wsi Wiatrołuża Druga. - Na pytanie, czy linia jest szkodliwa odpowiadają: wszystko może szkodzić.

Gmina też nas nie wspiera. Wysłaliśmy kilka pism z prośbą o pomoc, na które nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Tymczasem dla nas ta inwestycja jest piekielnie ważna. Decyduje bowiem o jakości życia naszego, ale też naszych dzieci i wnuków.

Dalej od domów
Jak informowaliśmy, most energetyczny ma połączyć Ełk z Alytusem. W gminie Szypliszki linia będzie przechodzić m.in. przez wsie Żubryn, Jasionowo, Głęboki Rów, Kaletnik i Wiatrołużę Drugą. Mieszkańcy tego ostatniego sołectwa nie zgadzają się na inwestycję. Proponują, aby linie zbudować w większej odległości od wsi.

- Obecnie most znajdzie się około 250 metrów od naszych zabudowań - mówi Ryszard Jurkiewicz, jeden z mieszkańców. - Niemal pod oknami będziemy mieć ogromne, bo 70-metrowe słupy, a na nich osiemnaście linek. Na dodatek, nikt nie potrafi nam wyjaśnić, jakie są skutki zdrowotne tego przedsięwzięcia.

Rolnicy twierdzą, że wprawdzie w ostatnich dniach marca odbyło się spotkanie z projektantami, ale ci nie potrafili odpowiedzieć na najważniejsze pytania.

- Potraktowali nas jak wieśniaków - żalą się rozmówcy. - Kiedy pytaliśmy ich o szczegóły, to bawili się swoimi komórkami. Ostatecznie nie udzielili nam żadnych informacji. Dowiedzieliśmy się tylko, że przy projektowaniu linii pod uwagę brane były tereny chronione. Ludzie, jak widać, w ogóle się nie liczą.

Trzeba składać wnioski
Radni gminy Szypliszki podjęli już decyzję o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego zagospodarowania, w którym ma być ujęty most energetyczny.

- Nikt z nami tego nie konsultował - zapewniają rolnicy. - Wygląda na to, że radni trzymają stronę inwestora, a nie naszą.

Mariusz Grygieńć, wójt gminy Szypliszki, informuje, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Do końca maja zainteresowani rolnicy mogą składać wnioski do projektu planu zagospodarowania. Wszystkie zostaną wnikliwie rozpatrzone, a jeśli są zasadne - uwzględnione.

Wójt twierdzi, że przebieg trasy był już korygowany, na wniosek zainteresowanych rolników. Mimo to, kolejne poprawki też są możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna