Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jego ostatnia szansa. Może odzyskać wzrok

Urszula Ludwiczak [email protected]
Doktorzy: Tomasz Łysoń, neurochirurg (z prawej) i Andrzej Sieśkiewicz, otolaryngolog, pracują na cztery ręce podczas przeznosowej operacji endoskopowej pacjenta, który stracił wzrok
Doktorzy: Tomasz Łysoń, neurochirurg (z prawej) i Andrzej Sieśkiewicz, otolaryngolog, pracują na cztery ręce podczas przeznosowej operacji endoskopowej pacjenta, który stracił wzrok
Czy się udało, okaże się za kilka tygodni.

Młody mężczyzna doznał urazu głowy i zaślepł na jedno oko. Nie pomogło leczenie farmakologiczne, białostoccy lekarze zdecydowali się na nowoczesną operację endoskopową odbarczenia nerwu wzrokowego. Zabieg wykonali przez nos pacjenta. Była to jedyna szansa na odzyskanie utraconego wzroku. Czy się udało, okaże się za kilka tygodni.

Docierają coraz dalej
Białostoccy lekarze takie zabiegi wykonują jako nieliczni w Polsce. Lekarze z klinik Neurochirurgii i Otolaryngologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku współpracują ze sobą w tym zakresie od kilku lat, mają doskonały sprzęt. Dzięki endoskopowym zabiegom przeznosowym coraz częściej docierają tam, gdzie jeszcze niedawno bez rozcięcia kości czaszki, nie dałoby się dotrzeć. - Przez nos operujemy np. guzy, do których bardzo trudno było się dostać metodami tradycyjnymi, a co umożliwia nam endoskopia - mówi dr Tomasz Łysoń, neurochirurg. - Pacjent nie jest okaleczony, a dzień czy dwa po operacji, może iść do domu.

Endoskopowo można też odbarczyć nerw wzrokowy u osoby, która zaślepła po urazie głowy. Szanse na odzyskanie wzroku są tu tym większe, im szybciej pacjent trafi na zabieg oraz gdy utrata zakresu widzenia jest stopniowa. - Do niedawna, aby taki nerw uwolnić z kości, trzeba było wykonać bardzo duże cięcie kości czaszki, aby zrobić zewnętrzny dostęp - mówi dr Łysoń. - Nie każdy pacjent chciał się na to decydować, zwłaszcza że nie ma stuprocentowej pewności, że wzrok wróci. Dlatego odbarczeń nerwu wzrokowego było bardzo mało. Przeznosowe zabiegi dają zupełnie nową jakość. Zabieg jest mniej inwazyjny, nie ma żadnych cięć. Łatwiej na niego się zdecydować, zwłaszcza, że to jedyna szansa dla chorego.

- Do nerwu wzrokowego przez nos droga jest najbliższa - dodaje dr Andrzej Sieśkiewicz, otolaryngolog. - Potrzebna jest tu jednak ścisła współpraca lekarzy obu specjalności.

Lekarze w niewielkim polu operacyjnym i małymi narzędziami, pracują na cztery ręce. Ich zgranie i umiejętności muszą być perfekcyjne.

2 mln zł. na rozwój
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, doceniając te dokonania, właśnie przyznało blisko 2 mln zł. na stworzenie w Białymstoku ośrodka zaawansowanych metod endoskopowej chirurgii podstawy czaszki i kręgosłupa. Za te pieniądze będzie można dokupić specjalistyczny sprzęt, szkolić lekarzy i przeszczepiać na nasz grunt światowe osiągnięcia z zakresu mało inwazyjnych zabiegów w neurochirurgii i laryngologii.

- Endoskopia to przyszłość, nie chcemy stać w miejscu - mówi prof. Zenon Mariak, kierownik Kliniki Neurochirurgii UMB. - Mamy ambicję aby wykonywać u nas najbardziej zaawansowane zabiegi endoskopowe w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna