Chociaż Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zgodę na zbiór 120 ton winniczków, nie wiadomo, czy uda się zebrać choćby jedną dziesiątą tego.
Wwojewództwie podlaskim - jak wynika z niedawnych badań - żyje około 120 mln sztuk winniczków. Dlatego RDOŚ w tym roku wydała zezwolenie na skup o 12 ton więcej ślimaków niż w roku ubiegłym, wydłużony też został okres zbioru. Ale sezon okazał się wyjątkowo nieudany i niektóre punkty skupu, choć mogą działać do końca maja, już są zamknięte.
- Jest zimno i sucho, dlatego ślimaków nie ma i skupu praktycznie nie było - mówi Konstanty Klimiuk z firmy Constans w Hajnówce, która zakończyła sezon. - Kupiliśmy może około tony ślimaków, 10 razy mniej niż w ub.r.
- Jeszcze skupujemy ślimaki, ale jest ich niewiele, dużo mniej niż zwykle - przyznaje Bogumiła Karcz z firmy Bokar w Wielbarku (woj. warmińsko-mazurskie). - Winniczki lubią, jak jest wilgotno i ciepło, a takiej pogody nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?