To koniec wakacji dla żaków! Czas zbierać pieniądze na studia

Dzisiaj rozpoczyna się kolejny rok akademicki. W Ełku mamy ponad tysiąc studentów.

Kształcą się na czterech uczelniach: ełckiej filii Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, Centrum Studiów Bałtyckich w Ełku, czyli ośrodku zamiejscowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Regionalnym Ośrodku Edukacyjnym Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy i Wyższym Seminarium Duchownym.

Nasze miasto jest małym ośrodkiem akademickim w porównaniu na przykład z Białymstokiem, gdzie studiuje ponad 50 tysięcy osób. Małe miasto - mało studentów, ale czy takie są też koszty edukacji?
Czesne na ełckich uczelniach są porównywalne. W Centrum Studiów Bałtyckich za semestr nauki zapłacimy 1900 zł. Cena dotyczy trybu zaocznego. Jako że CSB jest ośrodkiem zamiejscowym olsztyńskiego uniwersytetu, studenci dzienni nie płacą za naukę.

W prywatnej Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania płaci się tyle samo za studia dzienne i zaoczne. Przykładowo na kierunku zarządzanie - 1750 zł, budownictwo - 1980 zł.

- Mamy rozbudowany system stypendiów. Są dodatki mieszkaniowe, na wyżywienie, nagradzamy za osiągnięcia sportowe - mówi Michał Zagórski z Biura Marketingu i Promocji WSFiZ.

Jednak, aby otrzymać stypendium, trzeba spełnić odpowiednie kryteria Za wyniki w nauce musimy uzyskać przynajmniej średnią 4,25. Aby otrzymać wsparcie socjalne, dochód na jedną osobę w rodzinie nie może przekroczyć 602 zł netto miesięcznie. - Koszty utrzymania są w Ełku na pewno niższe niż na przykład w Warszawie. Koledzy spoza miasta wynajmują mieszkanie po kilka osób. Kawalerkę trudno znaleźć i dużo kosztuje, ok. 700-800 zł. A jedzenie to najlepiej przywozić od rodziny - stwierdza Patrycja Łapińska z Ełckiego Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów ESSA.

Inauguracja nowego roku akademickiego w WSFiZ odbędzie się w piątek o godz. 14, a w CSB w sobotę o godz. 11.