Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie jest życie, to wegetacja

Anna Rosowska
– Wszystko się sypie – mówi Franciszek Krajewski. – Codziennie boję się, żeby sufit nie spadł mi na głowę.
– Wszystko się sypie – mówi Franciszek Krajewski. – Codziennie boję się, żeby sufit nie spadł mi na głowę. A. Rosowska
Już nie mam siły walczyć o swoje - skarży się mieszkaniec Suwałk. - Choć potrzebuję pomocy, różne instytucje się od mnie odwracają.

Opinia

Opinia

Jadwiga Bobrowska, administrator budynku:
- Kamienica przy ulicy Waryńskiego 11 jest przecież wyremontowana. Jeśli chodzi o mieszkanie zainteresowanego, wymieniliśmy już tam okna i doprowadziliśmy do porządku piec. Jeżeli ten pan ma inne wnioski, to powinien złożyć je do nas na piśmie. Wówczas wyślemy na miejsce komisję, która oceni faktyczny stan. W miarę posiadanych możliwości postaramy się pomóc.

Franciszek Krajewski uskarża się na wiele dolegliwości. - Jestem całkowicie głuchy, mam chorobę skórną oraz dróg moczowych - mówi. - Nie mam nawet pieniędzy na leki, a co gorsze na jedzenie.

Pomocy finansowej potrzebuje najbardziej.

- A w urzędach słyszę same odmowy - twierdzi. - Mówią, że mam jakieś urojenia.

Powinno mu wystarczyć
Takim przykładem ma być Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Suwałkach.

- Od dwóch lat piszę do nich i chodzę - opowiada. - Przedstawiam zaświadczenia lekarskie. Dowiaduję się, że mogą mi pomóc, ale nie muszą.

Lilianna Zielińska z MOPS twierdzi jednak, że skargi są bezpodstawne. Krajewski jest objęty stosowną pomocą.

- Ma u nas zapewnione wyżywienie - informuje. - Również co miesiąc otrzymuje pomoc finansową, która jak na jego potrzeby powinna być wystarczająca. Dotyczy to zarówno wydatków na leki, jak też podstawowych środków czystości.

Nie ma na czym spać
To zresztą nie jedyny problem suwalczanina. Krajewski wegetuje bowiem w opłakanych warunkach w jednym z lokali w kamienicy przy ulicy Waryńskiego 11.

Mieszkanie dostał w 2008 roku. Jak twierdzi, był to zdewastowany pustostan.

- Nie mam nawet na czym spać - skarży się. - Mój pokój nadaje się do generalnego remontu. A mnie na to nie stać.

Mówi, że zapraszał do siebie urzędników, ale ci z przyjściem się jakoś nie kwapili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna